co do bluszczu i wilgoci - wątpię aby bluszcz ją powodował...sam potzrebuje trochę wilgoci/wody do rozwoju i wzrostu ( jak każda roślina) i tu Sebek ma rację
ja też sadzę bluszcz w różnych miejscach, przy domu też i nie obawiam się niczego...
...natomiast te korzenie bluszczu, które umożliwiają mu wspinanie się po murze to korzenie przybyszowe, czepne - nimi nie pobiera wilgoci http://pl.wikipedia.org/wiki/Bluszcz_pospolity
...korzenie włośnikowe, a raczej strefa włośnikowa występuje w korzeniach umocowujących roślinę w podłożu i właśnie one - a właściwie włośniki czyli wypustki cytoplazmatyczne skórki korzenia ( ryzodermy) pobierają wodę na zasadzie osmozy
O! Sebek na praktykach? Super !!! Pozdrawiam.
To ostatnie Twoje praktyki? Bo może chciałbyś u mnie? .........
Widziałam relację u Gabika, świetna pogoda do zdjęć...i Sebek kolejny raz u Mai...
I jaka szybka emisja programu...mój dopiero wiosną Na premierowy odcinek 30 września się nie załapię, bo jadę z roślinami do Wojsławic na Święto Traw, ale powtórki nie pominę...
Sebek masz rację, przejrzałeś mnie widać że dobrze liczysz....
Mam 420 tulipanów i narcyzów
200 krokusów
Szafirków 110
Irysów 50
Czosnkow giganteum i gladiator 11
na chwilę obecną zatem 791 szt i jutro kolejne 120 szt tulipanów
O matko chyba kupię jeszcze sto aby w sezon z tysiącem wejść...
Ubiegłorocznych nie liczyłam.....
Ja też nie wiem, kiedy będę sadzić te co wysłano mi wczoraj - 330 A jeszcze do donic co będę dołować muszę jakoś przemycić kilka(dziesiąt) sztuk Ale posłucham Was - posadzę w październiku
Cyba mam na chwilę obcna podobna ilość cebul jak stron....
Bujaj las, ale nie nas - nasadziłaś tego więcej I jeszcze są przecież cebule z zeszłego roku
No....
Ale w tym roku jeszcze nie sadziłam bo mnie Ania wystraszyła, że za wcześnie.
Dawniej mialam zaciszny ogródek przy szeregówce to mogłam sadzić o dowolnej porze nic nie wymarzało