Tess jeszcze nie są kulkami, bo je w tym roku jeszcze ostro nie cięłam. Mam miniaturową laurowiśnię gajo o kulistym pokroju, zamierzm ją formować w kule



Aż Ci współczuje tego sadzenia takiej ilości cebul. Ja w ciągu ostatnich dni dałam radę posadzić tylko 100 czosnków, 50 tulipanów, 30 szafirków i 30 krokusów, no i mam dość Czekam na następną dostawę i modlę się o dobrą pogodę na weekend

Anitko zwykle wkopywanie sprawia mi olbrzymią przyjemność nie lubię lko wykopywać, czyścić, przechowywać, sortować kolorami.... Dlatego w tym roku nie wykopałam...
Kupiłam wczoraj szpikulec do sadzenia cebul, zobaczę czy to urządzenie się sprawdzi ????
Zrobię fotkę tego ustrojstwa



Marzenko, masz rację - graby by tu pięknie wyglądały
Ja nie lubię bambusów.

ale masz fajnie z tym nawadnianiem Zazdraszczam

Tess dobijasz mnie Jak M wytłumaczyć, że te wielkie bambusy, ktore targal i wkopywal ma teraz wyciepać???

I cieszę się, że mam nawadnianie bo bez wysiłku ogród jesienią pięknieje





Marzenko, masz rację - graby by tu pięknie wyglądały
Ja nie lubię bambusów.

ale masz fajnie z tym nawadnianiem Zazdraszczam

Tess dobijasz mnie Jak M wytłumaczyć, że te wielkie bambusy, ktore targal i wkopywal ma teraz wyciepać???

Przegapiłam ten post

Przecież post wyżej napisałaś, że nie lubisz ich
A nie możesz im (bambusom) jakoś "pomóc", żeby uzasadnienie ich usunięcia było?

Marzenko pokarz to ustrojstwo koniecznie, może też sobie kupie bo czeka mnie wielkie sadzenie. Otrzymałam @ przed chwilą że jutro będę miała przesyłkę



Tess jeszcze nie są kulkami, bo je w tym roku jeszcze ostro nie cięłam. Mam miniaturową laurowiśnię gajo o kulistym pokroju, zamierzm ją formować w kule

Dzięki, tak się domyslałam U Evchen własnie taką polecałaś.
Choć na zdjeciach nie zlokalizowałam
Miłego dnia





Aż Ci współczuje tego sadzenia takiej ilości cebul. Ja w ciągu ostatnich dni dałam radę posadzić tylko 100 czosnków, 50 tulipanów, 30 szafirków i 30 krokusów, no i mam dość Czekam na następną dostawę i modlę się o dobrą pogodę na weekend

Anitko zwykle wkopywanie sprawia mi olbrzymią przyjemność nie lubię lko wykopywać, czyścić, przechowywać, sortować kolorami.... Dlatego w tym roku nie wykopałam...
Kupiłam wczoraj szpikulec do sadzenia cebul, zobaczę czy to urządzenie się sprawdzi ????
Zrobię fotkę tego ustrojstwa

Marzenko, tylko cebule czosnków są sporej wielkości, więc nie było wyjścia, jak kopać rów na głębokość szpadla. Ale najgorsze mam już za sobą. Z tulipanami, krokusami i szafirkami pójdzie już łatwiej.