Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogród Loczka 00:26, 19 cze 2016


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Luki napisał(a)
Myślę, że z Przemkiem


Brawo Luki
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 00:10, 19 cze 2016


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Do góry
Luki napisał(a)
Mateusz mówię Ci wczoraj tak wiał wiatr, że u sąsiadów mimo zamkniętych okien firanki latały jak szalone jak gimnastykowałem się na parapecie w stosunkowo niewielkim oknie




Haha śmiesznie to musiało wyglądać ale wyobrażam sobie, że nikomu do śmiechu nie było. Bardzo nie lubię takiej pogody. Boję się zawsze że coś się stanie, zerwie dach albo przez okno coś mi do pokoju wpadnie haha
Szmaragdowy Zakątek 00:08, 19 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja jakoś miałem wrażenie, że szmaragdowy nie jest wielkim ogrodem, ale chyba się myliłem
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 00:04, 19 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Cieszy mnie info z Decisem, Cisy pójdą w końcu do gruntu
Ja Artemisa nie mogę nigdzie znaleźć, a potrzebny mi wcześniej niż planowałem
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:47, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po dzisiejszych dokładnych oględzinach nie ma znów tak źle jak to wczoraj wyglądało.
Większość bylin udało się powiązać i po paru dniach znów nabiorą ładnego wyglądu.
Jedynie wielki giganteus w 70% połamany, połowa Anabelek i kilka lilii nie do odratowania.

Miałem dzisiaj ogromne plany na cięcie bukszpanów, cisów i trzmielin oraz koszenie trawnika, ale czas został mi odebrany bezprawnie i w 2,5 godziny udało mi się obciąć tylko 17 bukszpanów, a to nawet nie połowa.
Jednak zapomniałem już jak wycięte bukszpany świetnie wyglądają, bo moje w tym roku wybitnie poczochrane.
Zostało mi 31 buksów, tuje, trzmielina i żywopłociki. Bym zapomniał, że jeszcze żywopłot z graba i ligustru prosi się o cięcie. Cały dzień mi na to potrzebny, a mam w planach coś więcej posadzić gdyby tego było mi mało
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:40, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mateusz mówię Ci wczoraj tak wiał wiatr, że u sąsiadów mimo zamkniętych okien firanki latały jak szalone jak gimnastykowałem się na parapecie w stosunkowo niewielkim oknie

Violu jak nie urok to.... pogoda nie rozpieszcza, u mnie niby dwa dni temu mocno padał deszcz, ale wczorajszy wiatr wysuszył tak glebę, że dzisiaj niektóre rośliny mdlały, więc podlewanie ruszyło z pełną parą. Jutro muszę konkretnie zlać trawnik.

Małgosiu to moje straty w porównaniu do Twoich to pikuś, ale na drzewa patrzałem na prawdę ze strachem mimo, że kilka dni temu poprawiłem tymczasowe wiązania, a Nigry dostały nowe porządne paliki, bez nich mógłbym je tylko wynieść dzisiaj połamane na ognisko, jednak nie ma co oszczędzać na dobrym opalikowaniu nowych drzew, a jak tak robiłem do tej pory.

Iwonko ja to się cieszę, że tylko tyle, bo na ten wiatr na prawdę nie jest źle.

Marzenko niestety nic nie poradzimy i nie dziwię Ci się, że jesteś już przewrażliwiona, fajnie byłoby mieć mocno osłoniętą działkę, ale u mnie mimo gęstej zabudowy jest mnóstwo miejsc z dużym przeciągiem.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:32, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu tak bywa, pogoda to jedno z tych rzeczy na które, żadnego wpływu nie mamy.

Kasiu w sumie aż tak źle dzisiaj po dokładnych oględzinach nie ma.

Gosiek sporo udało się uratować dokładnym wiązaniem bo nadłamane byliny wyprostowane do pionu będę rosły i kwitły.

Ewo ja powiedziałem, że następnym razem siostra dzwoni sobie po ślusarza i może ogromne koszty związane ze zniszczeniem zamków i zapłaceniem za usługę zmobilizuję ją do modyfikacji drzwi wejściowych, które jak dla mnie są porażką pod każdym względem, jedynie drewno i jakoś wykonania trzyma poziom, reszty nie komentuję Prądu u mnie nie było 12 godzin, patrząc z pozytywnej strony, rachunek o parę złoty będzie mniejszy
Ogród Loczka 23:20, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Myślę, że z Przemkiem
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 23:03, 18 cze 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)
Hmm Reniu ja bym może przy Marmoladkach zrobił tak.
Ostatnio Ania Mała Mi pokazywała piękną róże (jak dla mnie) Lady o Shaelot(czy jakoś tak) do tego dosadziłbym np Świerzbnice macedońską jako inny akcent kolorystyczny lub ze 3 jeżówki Blacberry Truffle by dać takie kropeczki ciemniejszego koloru


Na Ciebie zawsze można liczyć Muszę zajrzeć do Ani i oblukać tę różę
Jak nie znajdę róży pasującej kolorystycznie to chyba jednak pójdę w jeżówki jakieś malinowe ...
Ogród do odnowy 17:13, 18 cze 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
Luki miałam szczęście, że jeszcze tyle dech pobudowlanych się u mnie wala.


dziś resztki starego kompostu częściowo przerzuciłam do nowego ,domku'
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 15:25, 18 cze 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Toszka napisał(a)
Decis stosuję do podlewania w takim samym stężeniu jak do oprysku. Leję kubłami, czyli w zależności od rośliny i jej korzeni. Plus tej metody taki, że dżdżownice nadarzają z ucieczką.

Luki, moczyłam już w misie wykopaną dużą Limkę w której korzeniach znalazłam opuchlaki. Dołek był zlany Decisem równiutko Terapia była skuteczna.


Bardoz dziekuje Toszka za info, jest nadzieja walce z opuchlakami
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 15:23, 18 cze 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
To teraz będę czatował na to stężenie bo kupiłem cisy i w jednym przy sadzeniu znalazłem niechcianego lokatora... stoją od 3 tygodni w doniczkach na betonie i nie wiedziałem co z nimi zrobić

Własnie najbardziej boje sie o moj zywopłot cisowy przy gabionach...
Typografia ogrodu 10:33, 18 cze 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Luki napisał(a)
U mnie ten sam wiatr, ale słonecznie i bezchmurnie, na szczęście drzewa stoją, tylko delikatniejsze rośliny poniszczyło.
trzeba sie pogodzic.jeszcze moze zdaza sie niektore odbudowac
Ogród do odnowy 10:20, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja to bym takim kompostownikiem nie pogardził, nawet mógłbym stwierdzić, że marzę o takim, ale w końcu się doczekam tylko deski muszę nabyć
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 09:30, 18 cze 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Decis stosuję do podlewania w takim samym stężeniu jak do oprysku. Leję kubłami, czyli w zależności od rośliny i jej korzeni. Plus tej metody taki, że dżdżownice nadarzają z ucieczką.

Luki, moczyłam już w misie wykopaną dużą Limkę w której korzeniach znalazłam opuchlaki. Dołek był zlany Decisem równiutko Terapia była skuteczna.
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 08:54, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To teraz będę czatował na to stężenie bo kupiłem cisy i w jednym przy sadzeniu znalazłem niechcianego lokatora... stoją od 3 tygodni w doniczkach na betonie i nie wiedziałem co z nimi zrobić
Typografia ogrodu 08:45, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
U mnie ten sam wiatr, ale słonecznie i bezchmurnie, na szczęście drzewa stoją, tylko delikatniejsze rośliny poniszczyło.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 08:38, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Hmm Reniu ja bym może przy Marmoladkach zrobił tak.
Ostatnio Ania Mała Mi pokazywała piękną róże (jak dla mnie) Lady o Shaelot(czy jakoś tak) do tego dosadziłbym np Świerzbnice macedońską jako inny akcent kolorystyczny lub ze 3 jeżówki Blacberry Truffle by dać takie kropeczki ciemniejszego koloru
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:27, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu nie wiem czy mi uwierzysz, ale o dziwo moje byliny mają miejsce i nie narastają jedna na drugą, jesienne rozluźnienie w kilku miejscach wyszło na dobre. Tylko kocimiętka zakryła całkowicie jedną różę, a szałwia nieplanowanie panoszy się na Tereskach Chociaż gdyby rozplenice przeżyły i miskanty mogłoby być deczko ciasno

Aniu wpadnę dzisiaj

Mateusz może dlatego, że czasem padam na kolana przy jej pielęgnacji i by powąchać róże bo jeszcze niskie są

Sebek ja etap taczkowy mam już za sobą, wiec mnie to nie ominęło spokojnie teraz wyrywam już małe chwaściki, więc idzie na wiaderka

Marzenko dzieło przypadku, ale nie powiem też mi się podoba
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:22, 18 cze 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Na początku wyleję swoje żale na wczorajszą pogodę.
Jak wstałem zapowiadał się piękny dzień i owszem prawie 27 stopni i słonecznie, ale był jeden problem. Cały dzień wiał okropny wiatr, nie mam pojęcia do jakich prędkości dochodził w porywach, ale bilans roślinny jak na słoneczny dzień jest marny.
Wysokie byliny połamane, Annabelki pierwszy raz wypuściły kwiaty to połamało, cały miskant Giganteus połamany co przez 5 lat się nie zdarzyło nawet przy największych burzach, nawet kwiaty żurawek wyłamało, lilie, jeżówki, szałwie kilka doniczek pozrzucało i na dodatek cały dzień nie było prądu, wszystkie anteny komórkowe w okolicy padły.
Najbardziej ze strachem patrzyłem na drzewa... straszny widok był jak nadchodził świszczący aż podmuch wiatru.

By rozluźnić atmosferę, mojej siostrze znów zatrzasły się drzwi w przeciągu i musiałem się po raz kolejny włamywać przez okno bo oczywiście bez prądu garażu się nie otworzy. Dochodzę do wprawy bo już 15 minut mi potrzeba i nawet uratowałem kwiatka na parapecie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies