malkul napisał(a)

Scan z czasopisma

o jak fajnie

musze kupic i poczytac co w tych trawach...
ale tytul z pierwszej str tez mi sie podoba

Loosiuu - mam taką optymistyczną teorię, że nasze narcyzy się mnożą i zrobiły sobie odpoczynek w tym roku, by w przyszłym zaskoczyć nas podwójnym kwitnieniem
Róże - uchroniłam je przed zmarznięciem. Jeszcze rezydują w doniczkach, ale w tym tygodniu zostaną posadzone na rabacie. Jestem ciekawa ich kwitnienia za rok lub dwa. W tym w zasadzie powinnam uniemożliwić im kwitnienie ale nie znam ani jednej osoby, która by była w stanie oberwać wszystkie pąki nowym różom

malkul - Koko... no i gdzie ta wiosna??? ja się pytam... Co do róż - to realizacja planów sprzed 3 lat. Tyle, że u mnie wszystko dość wolno idzie. Róż nie da się wysiać ani podzielić, więc ich zakup odkładałam do teraz. Rabata pod tarasem /moje jedyne miejsce na róże/ zostanie uzupełniona o angielskie damy. Dwa ostatnie sezony była tam plantacja werbeny

poli - na marzenia trzeba zapracować - sama coś o tym wiesz. Nie ma co czekać z założonymi rękami. Zapracowałam i mam I cieszę się jak dziecko.

nawi -

anna_t - Aniu - same polecane i odporne /chyba/ odmiany: MW, Księżniczka Ola z Kentu, Falstaff, Boscobel, William Szekspir.
Pomponella po 3 latach ma u mnie w sezonie około metra wysokości i szerokości.

Madzen - jak dobrze, że zdążyłam jej zrobić zdjęcie... Zmarzła w jedną noc, ale cieszę się, że tak pięknie w tym roku zakwitła.

Margarete - warto czekać na taką, jaką sobie wymarzymy. Co prawda od kiedy moja stanęła na swoim miejscu - bez przerwy pada... i siedziałam na niej tylko raz, ale codziennie podziwiam ją z salonu

Wilcza - wpadasz na herbatkę?

alis - dziękuję

Marcinie z Krakowa - zachwyty zachwytami, ale mróz był bezlitosny. Zważone kwiaty smętnie zwisają na magnoliach w mojej okolicy. Warto mieć wiosenne kwiątnące drzewa, ale trzeba pamiętać, że ich urok jest chwilowy, a można w ogóle go nie doczekać - bo wystarczy jedna noc i... po kwiatach...

Konieczki - tak... była cudna

Kasiek - ta ławeczka zdobi ogrody na całym świecie od przełomu XIX i XX wieku. Cieszę się, że mogę ją podziwiać u siebie. Rośliny wokół mają już na szczęście 3 sezony, więc efekt będzie chyba ciekawy. Zanim jednak zakwitną hortensje - niech nareszcie przyjdzie wiosna...

lojalna - ostatnio mam taki czas, że cieszy mnie wiele. I myślę sobie, że im człowiek ma więcej zmartwień, im więcej mu na głowę spadnie, tym bardziej docenia to, co najdrobniejsze, ale radosne. Pozdrawiam, Jola! I czekam na słoneczko, by wypić kawę na ławeczce

Sebek - zapraszam

malkul napisał(a)

jak znajde sposób na nornice to tez sobie zafunduje

One ładne jak nie są całkiem w rozwicie

beata_m napisał(a)

hej Angela dziękuję za miłe słowa poduchy zamawiałam i jestem bardzo mile zaskoczona, wydaje mi się, że dobra robota. Poduchy czekają na konstrukcję stalową będą z nich dwie sofki i dwa fotele ... generalnie doczekac się nie mogę

No boskie są te poduchy - gdzieś lokalnie miałaś szyte czy przez neta? W przyszłym roku też będę rozglądać się za takimi więc pytam, konstrukcje sami robicie - coś jak u Gosi-Malkul?
eMowi podstawiam powoli inspirki co by grunt przygotowywać

pa. Czekam na kadry tulipanów

malkul napisał(a)

nie wiem co ty wciągasz ale chcę to mieć

Tez tak mysle ze cos musi brac zapewne to co Pudzian i jego koledzy

lojalna_ napisał(a)

Czytam i trochę lżej na duszy ze nie tylko ja z jezorem wywalonym latam.

Buxiaki Olu

Jolu, na pełnych obrotach jestem a i tak ciągle do tyłu U ciebie to efekty widać

malkul napisał(a)

no kobietko trawnik i tawułak kipia zielenią

Lubię zieleń zwłaszcza taka soczystą
Czytałam o Twoich perypetiach, napisałam i mi telefon nie wysłał bo padł... Zaraz znów ide do Ciebie

malkul napisał(a)

uroczy



jak dop ciebie zajrzalam to az popatrzyłam an daty czy to aktualne zdjecia czy zeszłoroczne bo ta zieleń zbiła mnei po oczach cudnie

Gosiu dzięki Jest zielono, ale zimno i wieje jak...

malkul napisał(a)

fotek niet?

Gosiu nie ma co focić, kiepska ta wiosna.
Większość tulipanów mnie olała... mówi się trudno

malkul napisał(a)

ja wezmę, na nornice bedzie jak znalazł, tylko musze zeszczupleć cobym mogła korytarzami za nimi latać

malkul napisał(a)

kasia pieknei masz!!! tulipany dają czadu

Myślałam, że się wreszcie rozwiną, a tu kolejna zimnica z deszczem

malkul napisał(a)

ojejku

idzie się wukr......

No idzie, a myślałam, że brzozy są bezproblemowe

Sebek napisał(a)

Dopiero co stopniał śnieg, zobaczę za tydzień czy coś urosło Jak nie to dzisiaj widziałem piękne naleśniki trawiaste (rolki w sensie ) - wezmę kredyt i położę, efekt będzie od razu

musazi noca sobie u mnei wyciąc pare pasów

Konieczki napisał(a)

Gocha a Ty masz fioletowa zjezdzalnie? Jak nie to musisz ja przefioletowic
Gratuluje a ogrodu no wiesz ...a mi doope sciska

Ps. Kiedys naucze Cie skanowac

hihihi tak naucz


fioletowa bo ogólnei jakoś w gazecie kiepsko wyszło w druku, przekłamane kolory i kiepsak jakość

anbu napisał(a)

cudny


wyglada trochę jak ślima z profilu

Madzenka napisał(a)

Chwasty rosną jak szalone. Zimno im nie przeszkadza

nie jest źle, u mnie jakoś nawet jeszcze nie dają czau, jedynie mlecze

Anda napisał(a)

Geum chiloense Bell Bank - bardzo mi się

uroczy



jak dop ciebie zajrzalam to az popatrzyłam an daty czy to aktualne zdjecia czy zeszłoroczne bo ta zieleń zbiła mnei po oczach cudnie

ten domek bardzo klimatycznie urządzasz

te twoje idealne kwadraty mnie sie bardzo widzą

tulipanki zaczęły