Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy.

Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy.

mp_krk 14:48, 21 kwi 2017

Dołączył: 28 kwi 2014
Posty: 280
Marta,

pięknie u Ciebie. Zimą pod mroźnym przykryciem ogród zachwycał, a teraz ukazuje piękny wiosenny blask Niech tylko słoneczna pogoda zachwyci.

Tak patrzę na te Wasze zachwyty magnoliami...hmm..może w końcu sam się do jakieś przekonam i kupię
____________________
Marcin - Mały ogród pod Krakowem
malkul 14:55, 21 kwi 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
macham
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Konieczki 22:04, 21 kwi 2017


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2843
Cudna ta magnolia
____________________
Zielonym do góry... :)
Kasiek 21:32, 24 kwi 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Kiedys podziwialam te lawke u Danusi, ba, z wypiekami na twarzy czytalam jak jej dlugo szukala. Dzisiaj moge ja i u Ciebie podziwiac i lekka niecierpliwoscia czekam na efekt otulenia lawki...
Pieknie, po prostu stylowo i klasycznie
____________________
Bawarka
lojalna_ 21:38, 24 kwi 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Martus piękne słoneczko i takie cudne widoki )) ławeczka cieszy oko )))
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Zielona 22:27, 25 kwi 2017


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
aleksandra_g napisał(a)


Niestety nie u mnie :/ wiem że u innych rośnie jak chwast ale u mnie coś jej nie podpasowało. Zamówiłam sadzonki zobaczymy co będzie tym razem w przedniej części ogrodu tak czy siak dzięki za przypomnienie


Aż trudno w to uwierzyć. U mnie znowu plantacja. Wiesz gdzie się wysiały? W kępach stipy. Dosłownie! Ścięta stipa, a w niej setki siewek werbeny. Jak pasożyt normalnie! hahaha
Sebek 22:31, 25 kwi 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
U mnie co prawda nie w stipie, ale w rozplenicy chwasty wyrosły. Ba! Nawet w kulce bukszpanowej, w obumarłych liściach...
Także werbena w stipie mnie nie dziwi

Lecę odrobić zaległości na I.
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Zielona 22:53, 25 kwi 2017


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Loosiuu - mam taką optymistyczną teorię, że nasze narcyzy się mnożą i zrobiły sobie odpoczynek w tym roku, by w przyszłym zaskoczyć nas podwójnym kwitnieniem
Róże - uchroniłam je przed zmarznięciem. Jeszcze rezydują w doniczkach, ale w tym tygodniu zostaną posadzone na rabacie. Jestem ciekawa ich kwitnienia za rok lub dwa. W tym w zasadzie powinnam uniemożliwić im kwitnienie ale nie znam ani jednej osoby, która by była w stanie oberwać wszystkie pąki nowym różom

malkul
- Koko... no i gdzie ta wiosna??? ja się pytam... Co do róż - to realizacja planów sprzed 3 lat. Tyle, że u mnie wszystko dość wolno idzie. Róż nie da się wysiać ani podzielić, więc ich zakup odkładałam do teraz. Rabata pod tarasem /moje jedyne miejsce na róże/ zostanie uzupełniona o angielskie damy. Dwa ostatnie sezony była tam plantacja werbeny

poli - na marzenia trzeba zapracować - sama coś o tym wiesz. Nie ma co czekać z założonymi rękami. Zapracowałam i mam I cieszę się jak dziecko.

nawi -

anna_t
- Aniu - same polecane i odporne /chyba/ odmiany: MW, Księżniczka Ola z Kentu, Falstaff, Boscobel, William Szekspir.
Pomponella po 3 latach ma u mnie w sezonie około metra wysokości i szerokości.

Madzen
- jak dobrze, że zdążyłam jej zrobić zdjęcie... Zmarzła w jedną noc, ale cieszę się, że tak pięknie w tym roku zakwitła.

Margarete
- warto czekać na taką, jaką sobie wymarzymy. Co prawda od kiedy moja stanęła na swoim miejscu - bez przerwy pada... i siedziałam na niej tylko raz, ale codziennie podziwiam ją z salonu

Wilcza
- wpadasz na herbatkę?

alis - dziękuję

Marcinie z Krakowa - zachwyty zachwytami, ale mróz był bezlitosny. Zważone kwiaty smętnie zwisają na magnoliach w mojej okolicy. Warto mieć wiosenne kwiątnące drzewa, ale trzeba pamiętać, że ich urok jest chwilowy, a można w ogóle go nie doczekać - bo wystarczy jedna noc i... po kwiatach...

Konieczki - tak... była cudna

Kasiek - ta ławeczka zdobi ogrody na całym świecie od przełomu XIX i XX wieku. Cieszę się, że mogę ją podziwiać u siebie. Rośliny wokół mają już na szczęście 3 sezony, więc efekt będzie chyba ciekawy. Zanim jednak zakwitną hortensje - niech nareszcie przyjdzie wiosna...

lojalna - ostatnio mam taki czas, że cieszy mnie wiele. I myślę sobie, że im człowiek ma więcej zmartwień, im więcej mu na głowę spadnie, tym bardziej docenia to, co najdrobniejsze, ale radosne. Pozdrawiam, Jola! I czekam na słoneczko, by wypić kawę na ławeczce

Sebek - zapraszam

Borbetka 07:38, 26 kwi 2017


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
To mi się podoba. Cieszyć się z małych rzeczy, wstawać jak się upadnie i wizualizować marzenia .
____________________
borówcowy wizytowka
aleksandra_g 08:58, 26 kwi 2017


Dołączył: 07 cze 2013
Posty: 1736
I taki zastrzyk optymizmu na dzień dobry! z tą werbena to faktycznie dziwnie Hahaha dam jej jeszcze szansę zobaczymy
____________________
Alex. Rzucona na głęboką wodę... zakładam swoją zieloną odskocznię
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies