Jutro pojadę do sklepów ogrodniczych i spróbuje znaleść te rośliny o których piszecie bo i cały czas oglądam wasze ogrody żeby zobaczyć czym się inspirować. Przez to ze nie mam żadnego doświadczenia nie będzie łatwo ale już mam projekt
Dziękuje
Witaj Ewalula
Widzę, że Szefowa już Ci projekt "machnęła" Masz szczęście, teraz tylko poszukać odpowiednich roślin. Może cis na żywopłot cięty?
Z której części Szkocji jesteś?
W Szkocji jest super klimat dla roślinek. Nie ma ani mrozów w zimie, ani upałów w lecie
Pozdrawiam
Lena dziekuje za piekny projekt. Bardzo mi sie podoba ta wersja, ale troche martwie sie o kolejne metry bukszpanów do cięcia Obecna ilośc kulek juz mnie troche przeraza, wole sobie nie dokładac za wiele, bo moge czasowo nie wyrobic.Niewątpliwie jest to wersja bardzo elegancka. Muszę to przemyśleć
Chciałm jakoś nawiązać tą rabatą do juz istniejących nasadzeń. Stąd pomysł na trawe aureole, ponieważ taka juz rosnie przy szambie. Z kolei bukszpany znakomicie nawiązałyby do kulek na wjezdzie.
Mysle, że decyzje odnosnie nasadzen pozostawie do wiosny
Za wszelkie pomysły z góry dziekuje. Piszcie, co Wam by tutaj pasowało
a tutaj tak poglądowo, aż wstyd pokazywać przy projekcie Leny.
Poradzałbym Ci utworzenie lekkiego podwyższenia tam gdzie kończy
się skarpa, murek oporowy, podobne robi teraz Danusia w "Ogrodzie
z Lustrem". Mówie tak dlatego bo woda z deszczu będzie spływała i
będzie jej najwięcej akurat pod skarpą gdzie planujesz rząd iglaków.
Świerki serbskie są odporne ale zatapianie może nie jest dla nich korzystne
i będą chorowały. Dzięki niewielkiemu podwyższeniu (nawet tylko 30 cm)
na jakim by rosły, woda wsiąknie ale nie będzie stała w podłożu i nie
padnie Ci nagle szpaler ze świerków. Wystarczy że wymurujesz z czegoś
murek na całej długości i osypiesz ziemie ze skarpy tak aby równo z
nim się wypełniła i utworzysz półkę.
Osobiście uważam że w przypadku skarpy nie ma się co bawić w kompozycje
czy obsadzanie jej... Dbanie o rośliny jest w tym przypadku utrudnione.
Poszedłbym w kierunku który sama proponujesz, czyli zasłonięcie jej,
natomiast co się tyczy samej skarpy proponowałbym puścić na nią bluszcz.
Widziałem już takie rozwiązania i się sprawdzają. Bluszcz można w razie
czego ciąć i nie jest tak ekspansywny jak inne okrywowe (np. barwinek).
Można go spokojnie wyrwać i nie rozrasta się jak szalony. Do tego jest
zimozielony i zapobiegnie przerstaniu chwastów.
Jeśli ta skarpa jest zacieniona to super będzie też Runianka. Ona
się szybko rozrasta, z jednej doniczki którą kupisz w centrum ogrodniczym
można utworzyć nawet do 30 sadzonek, zalezy jak jest rozrośnięta. Runianka
ma bardzo silny i zwarty system korzeniowy i na pewno zapobiegnie osuwaniu
się skarpy. Ważne aby każda gałązka miała korzonek. Wtedy pikujesz ją na
skarpę i przez pierwszy rok musisz o nią dbać i podlewać. Zobacz na filmie
jak to wygląda klik Tutaj załączam projekt z bluszczem klik1klik2 . pzdr.
To całkiem przypadkowa kompozycja i chyba mnie nie zachwyca odkąd tawuły się zaczerwieniły Werbeny wysiałam tyle że na hektarową łąkę by starczyło. Wtykałam ją gdzie tylko mogłam
Co w najbliższych planach ? Tak na szybko narysowałam, przepraszam za brak zdolności
Pod ścianą i płotem staną donice. W środku na szerokość będą miały około 90cm miejsca na rośliny.
Nie bardzo mam pomysł jak je obsadzić. To nie jest projekt na teraz zaraz ale chcę uwzględnić tu Red Barony, które muszę wyprowadzić sprzed domu i to być może już tej jesieni.
Macie jakieś propozycje ?
Dokładnie jest tak jak piszesz. Dałam sobie czas na przemyślenia zimą. Za wiele fal u mnie nie będzie. Jedynie murek będzie w narożniku domu zaokrąglony dla przełamania pozostałych linii prostych. Tak to wszystko plany, plany i jeszcze raz plany. Za murek chłopaki biorą się w przyszłą sobotę
Witaj India --- h ho o ale masz pole do popisu Już wyżej masz uwagi mądrych ludzi .Ziemi trzeba dać jeść a potem będzie rosło wszystko dobrze .Ja Ci powiem tak .Chcesz sadzić zrób sobie miejsce niewielkie przekop daj obornika i sadz rośliny tzn kup jedną i rozsadzaj ,będą to Twoje roślinki część dostaniesz , zamienisz się z kimś i będziesz miała rozsadnik .A z Męzem działaj po całości jak wyżej .Unikniesz błędów będziesz miała roślinki i pięny ogród A oczywiście projekt przez zimę też rób .Czytaj oglądaj ogrody i planuj dasz radę .Ja na wiosnę moę wysłać Ci trzmieliny ale musisz mi przypomnieć Pozdrawiam i będę zaglądać
Już wiem, że nowy projekt trzeba zrobić. Tylko chodzi mi o samą ideę - czy bliżej trzymać się wersji 1 czy 2. Wydaje mi się, że lepsze pokrycie było przy wersji 1. Ponadto obawiam się, że wersja 2 jest za skomplikowana - podział na tyle grup elektrozaworów.
Próbuje wciskać w puste miejsca jakieś długo kwitnące byliny w tym roku posadziłem jeżówki, kłosowiec,bodziszek i przegorzan zobaczymy w przyszłym roku jak się sprawdzą..
Kasia, wczoraj przeczytałam historię dyniową ale chciałam przejrzeć jeszcze trochę ogródka. Dziś przestudiowałam kilkanaście stron i mam już jakieś wyobrażenie. Widzę, że też jesteś na etapie zmian, narysowałaś przeprofesjonalny projekt. Jesteś mega zdolna, ale jak na taką artystyczną duszyczkę to mnie nie dziwi. Wizja i wyobraźnia to najlepsi projektanci. Powodzenia w realizacjach. Zaznaczam i podglądać będę ciachaczem
Aniu
A jeśli chodzi o projekt, w sprawie którego odbyła się dyskusja kilka stron wcześniej ... to wydaje mi się, że jak masz całą zimę na przemyślenia to daj więcej propozycji z nasadzeniami i wtedy będziemy dumać i kształt rabat może wtedy się wyklaruje Ja u siebie też mam linie proste i faliste ... ale może to zły przykład
Nie ukrywam się w profilu jest nawet moje imię i nazwisko, wątek był został skasowany w dodatku nikomu nie zazdroszczę i nikogo nie krytykuje . Napisałam że jest łatwiej jak się ma projekt i mnie tu nie czarujcie że tak nie jest! wyluzujcie ludzie bo jesteście spięci proponuje spacer po ogrodzie.
jeśli samemu rozmnażasz rośliny to jednak na efekt trzeba czekać
cześć Elu wpadam przywitać się z imienniczką i trafiam na projekt szefowej czasem jedńo zdanie, typu " wylewanie się " naprowadza nas na właściwe tory...aaa...jak to czasem niewiele potrzeba