Ja fachowcem nie jestem, ale pierwsza wersja była o wiele poprawniejsza ze względu na opad wody w dane miejsce przynajmniej z dwóch zraszaczy, druga z tego co wiem jest wykonana błędnie. Ogólnie gdyby do wersji pierwszej przenieść kilka fragmentów z wersji drugiej byłoby dobrze. W pierwszej wersji zasięg zraszaczy przy budynku jest źle dobrany.
Oczywiście to zdanie amatora

Nie jest dobry, za mało zraszaczy. Nie dolewają, są martwe pola. Jak przyjdzie takie lato jak w tym roku, będzie suchy trawnik, a jak zwiększysz czasy to w jednym miejscu będzie zielono a w drugim sucho.

W takim razie lepiej poprawić wersję 1 zmniejszając zasięgi tam gdzie podlewa elewację i taras czy może 2 zwiększając zasięg i liczbę zraszaczy?

kszysiek20 napisał(a)

W takim razie lepiej poprawić wersję 1 zmniejszając zasięgi tam gdzie podlewa elewację i taras czy może 2 zwiększając zasięg i liczbę zraszaczy?

Powinno być tak podzielone na sekcje i tak rozmieszczone aby nie podlewało elewacji i aby trawnik został pokryty równomiernie. Zrób nowy projekt.

Gardenarium napisał(a)

Powinno być tak podzielone na sekcje i tak rozmieszczone aby nie podlewało elewacji i aby trawnik został pokryty równomiernie. Zrób nowy projekt.

Już wiem, że nowy projekt trzeba zrobić. Tylko chodzi mi o samą ideę - czy bliżej trzymać się wersji 1 czy 2. Wydaje mi się, że lepsze pokrycie było przy wersji 1. Ponadto obawiam się, że wersja 2 jest za skomplikowana - podział na tyle grup elektrozaworów.

Trzeba podejść do tematu prawidłowo, nie mam czasu analizować tych dwóch wersji co lepsze. Obie złe.

Zastanawiam się jak rozwiązać problem podlewania warzyw w skrzyniach. To miałby być taki system amatorski, który sama mogłabym i umiała zrobić
Wyobrażam sobie to tak, ze podłączam wąż do źródła wody i przeciągam tam, gdzie mam skrzynie. Później podłączam reduktor ciśnienia i linie kroplujące do każdej ze skrzyń oddzielnie. Tylko jak rozprowadzić wąż pomiędzy skrzyniami? Muszę doprowadzić wąż pod ziemię do każdej ze skrzyń i tam podłączyć linię kroplującą?
Może moglibyście podzielić się zdjęciami takich rozwiązań w swoich ogrodach?

Dobrze, że ja preferuję dużo mniejsze ogrody, nie ma z tym przynajmniej tak dużo problemu. ;p

Witam wspaniałych forumowiczów. Mam takie pytanko,
1. zamierzam założyć linię kroplującą 16 o długości ok 100m z kompensacją, jaką grubość rury doprowadzić do linii kroplującej też 16 czy np 25 i zastosować redukcję?

2. czy potrzebuje jakiś dodatkowy reduktor ciśnienia bądz filtr

z góry dziękuję za odpowiedzi
pozdrawiam

Średnica rury zależy od długości odcinka na krótkich odcinkach 16 wystarczy, filtr z reduktor obowiązkowy.