Beatko, ta jesień jest zupełnie inna od zeszłorocznej. Wszystko pięknie wybarwione, rok temu przyszedł o tej porze mróz, hortki nie zdążyły się wtedy wybarwić, od razu zrobiły się brązowe...
Teraz jesień potrafi cieszyć, mimo, że pochmurno bywa ...
Chciałabym zabrać się za wysadzenie bukszpanowych kulek na patyku i niwaki, bo inaczej zimy w ogrodzie nie przetrwają, dlatego też moje kolejne pytanie o rabaty przed domem od frontu, tzw przedgródek. Myślałam je tu wykorzystać, mam dużo bukszpanowych kul, lubię niwaki, trawy, żurawki, hortensje, sami wiecie...
Ale co tu wsadzić aby pasowało i ładnie było
Co by tu można, aby fajnie było i miło. Widzieliście już zdjęcia tego w realu wcześniej, aby łatwiej można było planować to taki szkic wrzucam.
Małgoś, co do linek, z drutu wygięte są haczyki, mogą być śledzie od namiotu wbite w ziemię. Do nich przymocowane druciki. Sama tego nie robiłam, poprosiłam w czerwcu Krzysia - męża Ewy 777, aby poprowadził mi bonzaja z bukszpanu. Podobno bukszpan jest trudnym tworzywem, jest sztywny, łatwo go złamać ...
Krzysiu robi piękne niwaki, ja myślałam, że to chwila, a zajęło mu ukształtowanie sporo czasu... sama bym nie dała rady ...
Ale mam już start.
Co do rabaty - trudne chwilowo miejsce do fotografowania. Rabaty zrobione, ale nie ma trawnika, leżą deski i czekają na swoją kolej, aż będą na dachu ...
Z dalszej perspektywy: Wywaliłam zmarznięte begonie, dosadziłam krokusy ...
A taki był plan:
ID tam jednak będzie miał za mało miejsca. Sporo rozrósł się w sezonie. Jeszcze nie wiem, czym go zastąpię, bo mi się podoba. Na ten czas będę go kontrolować i zabierać młode przyrosty na inne rabaty
Danusiu, aura wczoraj rano mnie zaskoczyła ...
Musiało być nocą poniżej zera. Kiedy wyjrzałam przez okno, wszędzie bielił mróz, o ósmej rano było 0 stopni. Jednego dnia forsycja i klon Odessanum straciły liście.
Za to klon przy tarasie "Princeton Gold" cudnie się teraz przebarwił: