To sadzonki bezodmianowe, bardzo różne. Po posadzeniu te różnice są bardziej wyraźnie, a pewnie za jakiś czas będzie to jeszcze bardziej widać, bo gałązki się rozprostują.
Poczochraniec
Po lewej największa sadzonka. Inny kolor wynika stąd, że patrzymy na igły od spodu. Myślę, że te pędy zimą się trochę wyprostują i położą. A wtedy trzeba będzie je obciąć. Czyli może się okazać, że sadzonka z najdłuższymi pędami wcale nie była najwyższa/największa.
Choć wiem, że posadziłam równo, nie wygląda to równo. Teraz już trochę późno na cięcie. Zrobię to wiosną.