Dzisiaj ciąg dalszy walki z kłączami konwalii. Dla urozmaicenia także z kłączami podagrycznika.
Trzy takie kosze ukopałam.
Musiałam wykopac dwie hortensje ogrodowe, bo miały poprzerastane korzenie podagrycznikiem i konwaliami. Jedną oczyściłam, ale przy czyszczeniu kepę musiałam podzielic na mniejsze, bo inaczej nie dało rady wyciągnąć chwastów. Druga pozostała do oczyszczenia na jutro, ciemno się zrobiło.
Teraz muszę pomysleć, czy wsadzić w to samo miejsce, czy gdzieś indziej.