juz prawie zdrowa jestem, troche tylko glowa jakas ciezka. Koncze szydelkowe aniolki zaczete przez moja mame, beda za rok na choinke Mama je dla mnie zrobila ale wykonczenie ich zlota nitka juz bylo dla jej oczu za trudne.

uff to dobrze że wracasz do zdrowia,pokaż koniecznie te aniołki-uwielbiam cieszyć oczko robótkami a i choinka jest jakaś inna,piękniejsza
Iza a jak z Twoją nową pracą?

nic, zostaje w starej. W nowej juz zatrudnili kogos innego, kto by czekal pol roku

aniolki pokaze jak skoncze

Izuś, zdrówka życzę

Aniu dziekuje
u nas wlasnie mamy + 1 i pada deszcz, wieje chyba tez. Jak to dobrze, ze do racy jutro nie musze, bedzie slizgawica na drogach

U nas sypie śnieg...
Pozdrawiam Izo i zyczę zdrówka!

Jak tam Izuniu - zdrowsza się obudziłaś? Zazdroszczę możliwości leniuchowania

Padac przestalo ale jest +1i sie powoli topi snieg. mam nadzieje, ze na podworku nie bedzie slizgawicy, bo jak sie troche stopi a potem zamarznie to bedzie zle.

Aniu dzis jakos zle spalam ale chyba mi lepiej juz

To super że zdówko wraca. A możesz pokazać Twoje Dendrobium?

Zbyszku prosze bardzo

a tu uciete pedy i jeden nowy


i dla Violi aniolki