Niemożliwe, że 10-15 lat, chyba, że na jakiś super dopalaczach
Ja mam 2 przed domem, ok 20- letnie, fakt, że w życiu nic z nimi nie robiłam, ale wyrosły tak na ok. 1,50 m., a że były to brzydkie, nieforemne krzaczory, w dodatku dwa obok siebie zlepione, tworzyły jajo wielkanocne, to obciachałam je i powstały jeszcze brzydsze niby kulki na pniach
Na wiosnę muszę je rozsadzić i doprowadzić do porządku, trochę by było szkoda taki materiał zmarnować.
Agrowłóknina pomaga jedynie krótkotrwale, np. na czas porannych przymrozków, a zima to jest zima. Pomaga też jako ochrona przed wiatrem czy wysuszającym słońcem. Agrowłóknina nie pomoże jeśli przyjdą duże mrozy. Pączki albo zmarzną, albo przeżyją. Inne sposoby owszem są., ale to dotyczy sadów w czasie majowych przymrozków, a regularna zima z dużą minusową temperaturą to już całkiem inna bajka i się nie ochrania. Nawet jakbyś maty słomiane zrobiła i ogaciła drzewa to i tak nie pomoże.
Czekaj i albo natura się obroni, albo nie.
W takim razie trzeba obejrzeć aktualną Maję w ogrodzie na TVN Meteo i po niej Akademię Ogrodnika, pewnie cosik będzie.
Albo w internecie, jest, bo oglądałam
Tutaj jest róża po odcinku o winnicy. Dom pani Ani z zimozielonego
Taką różę widziałam, przy okazji nagrywania Akademii Ogrodnika w zimozielonym. Maja w domu klientki mówiła o tej róży i ją wstawiła do pustego wazonu. Wieczna róża wygląda tak
Mam nowe hiacynty, bladożółte Mam też tulipany do wazonu, będzie..hm co tam będzie już jest wiosennie, bo rozebrałam choinkę Lampiony z bombek też rozebrałam, ale wianki zostawiłam. Podobają mi się
Wieje, a norweska prognoza osłabła nieco w tych mrozach, już jest lepiej
Na mapkę, którą wysyłasz, nanosisz drzewa czy elementy, które są, muszą zostać, robisz spis innych roślin do wykorzystania, które już posadziłaś, bo te mniejsze dadzą się przesadzić. Opisujesz sąsiedztwo, np. brzydkie budynki, bałagan u sąsiada.
Ja wtedy oceniam i projektuję ogród z ich wykorzystaniem. Tylko brzydkie i mało cenne krzewy można oddać albo się pozbyć, bo np. nie nadają się. Ale jak się uprzesz możesz wszystko co istnieje wykorzystać, choć niekoniecznie będzie to ładnie wyglądało. Ale to jest do ustalenia.
Wszystko zależy od profesjonalizmu firmy, doboru roślin i pomysłu na ogród.
Projekt zlecasz firmie, której ufasz, której realizacje znasz i Ci się podobają. Wtedy jest pewność, że Twój nowy ogród Cię zachwyci
Jak dasz niesprawdzonemu, co ma kiepskie realizacje, albo wcale ich nie pokazuje, a na stronie ma zdjęcia "skradzione, czyli nie swoje" - to możesz wydać pieniądze, a ogrodu dalej nie będziesz miała.