no to jeszcze łatwiej będzie jak lewa strona do zasłoniecia. Z warzywnikiem zobacz poniżej- chciałbym uszczknąc go kawałeczek na rzecz rabaty.
Byc moż etzreba dodac jeszcze 1 przejście bliżej warzywnika
Nie ma wątpliwości, żródło pochodzenia szyszek. "własnoręcznie" znalezione w okolicy San Diego.
A identyfikacja poprawna, może odmiana na którą nie zwróciłeś uwagi :
cedar rose tree. Już z nazwy wynika kształt szyszuni.
Nawiasem mówiąc jest cudna.
Dzięki za spostrzegawczość i udział w zabawie.
A to co zamieszczasz - nie mam pojęcia co to?
Może drobna podpowiedż?
Alicja tak jak pisałem u siebie nieźle "zaciemniłaś" zagadkę
wskazówka - Kalifornia to zupełnie inna strona świata niż Himalaje (Cedrus deodorata) a i sama szyszka zupełnie nie w typie cedru , może to jakaś odmiana albo warunki klimatyczne powodują że faktycznie wygląda to jak róża
ważne że zabawa była fajna i czegoś nowego też się dowiedziałem
fajny plan, nawet bardzo fajny.
naprzeciw tarasu mozna zrobić takie 'zęby ' i tak cofnąc rabatę , żeby nie była za szeroka, albo skośnych linni poszukać.
I nad placykiem wyprowadzić mozna linię równoległą do jego krawędzi i nia zamknąć trawnik.