Zbiorowo dziękuję za te pochwały. Pierwszy wianek pójdzie w ręce bratowej już w niedzielę, bo spotykamy się na rodzinnym strojeniu pierników u mnie, mam nadzieję, że jej się spodoba
Renia, pokazałam Wasze bombki mojej sześciolatce i już jedna styropianowa bombeczka gotowa
A ja mogę mieć i zgapione ... byle mi się podobało, pasowało do wnętrza czy otoczenia, cieszyło jak na to patrzę a najlepiej nie tylko mnie ale i resztę członków rodziny Lubię podpatrywać innych i korzystać z ich pomysłowości ... ale faktycznie twórczość własna daje dużo satysfakcji
Wczoraj z córcią zrobiłyśmy sobie, zamiast ślęczeć przed kompem czy tV, bombki z użyciem papieru i szpilek ... a przy okazji pogadałyśmy sobie o tym i o tamtym
Przepraszam, że z opóźnieniem pokazuję wianek, ale coś mi stanęło na przeszkodzie... Kasiu kochana, bardzo dziękuję, jest cudowny, idealny i doskonale się wpisuje w moje dekoracje świąteczne, o takim marzyłam
Fotki nie oddają jego urody, mimo, że starałam się w różnych miejscach uchwycić, to trzeba widzieć w realu
możecie mi zazdraszczać takiego prezentu od sercataki na bogato
Iwono tak napisalas ze cieplo na sercu sie robi.ciesze sie ze zagladasz i ze nie zawodze oczekiwan jestem tu glownie by uczyc sie od Was,inspirowac od Was,a jesli moge dac cos z siebie choc z dziedzin okoloogrodowych to bardzo mnie to cieszy.wiele z moich pomyslow widzialialoby tglko kilka oczu a dzieki forum moge sie podzielic i zaopiniowac wsrod Was co bardzo sobie cenie.
Z pleceniem wiankow jak z murowaniem-jak fundament czyli poczatek zrobisz prosto to i reszta sie uda.trzymam kciuki.mozesz pomoc sobie druciem albo żyłka.
A mech-najladniejszy jest chrobotek ale dosc drogi.postar sie moj zwilzec a jak zbrzydnie pojade po nowy
Buziaki
Navi zaglądam i czytam tylko nie zawsze piszę ale dziś już muszę - uwielbiam tu zaglądać i czerpać inspirację , motywować się do działania i podziwiać Twoje pomysły. Ściskam Cię za to że jesteś i że dzielisz się z nami Twoim ogrodem, wnętrzami , pomysłami i samą sobą.
A wianek też uplotłam i to wcale nie takie proste, jak będzie gotowy to wstawię fotki.
Świetny stroik na stół A z tym mchem to jak to zrobić żeby jak najdłużej był jak to powiedziec "żywy"?
Ja od pewnego czasu sam sobie prezenty na Mikołaja robię, dlatego sytuacji z awizo jeszcze nie miałem Ale żeby nawet Mikołaja awizo zostawial? Do czego to doszło