Bożenko masz rację (jak zwykle

) . Jak na razie to również dobry rok dla moich rh i azali, po zimie dobrze wyglądają. Zapomniałam już jak w ubiegłym roku z agrowłókniną latałam po ogrodzie, na sygnał od Ciebie, aby je osłonić przed słońcem

Najbardziej się cieszę, że laurowiśnie przeżyły w znakomitej formie. W ubiegłym roku rh
jakoś u mnie przetrwały ale laurowiśnie i kaliny dawidia niemal do gruntu wymarzły.
U nas jednak nie ma mrozu, wczoraj wieczorem +2, teraz 4.
Lilie jeszcze nie zakupione, pewnie dokupię orientalne, gdyż w ubiegłym roku takie już kupiłam i zagęszczę ten zakątek.