U nmnie też stałe towarzystwo dopomina się o karmę, siadają na parapecie, zaglądaja do okna, pukają w okno.... .. ale słonecznika w workach jeszcze nie sprzedajną w rolnym.. muszą poczekać. Ale ewidentnie się upominają..
Za to przyszła paczka do pracy, wielki karton opakowany, nawet nie chowałam nigdzie tylko leży pod drzwiami aż zabiorą karton na budowę. I tak od 2 dni słyszałam cały czas łomotanie za drzwiami.. na początku myślałam, że sąsiad trenuje na perkusji cały dzień, ale drugiego dnia to już było mal realne by miał 2 dni wolne.. Wyglądam za drzwi, a tam sikorki pracują nad kartonem.. myślały że tam słonecznik???
Schowaliśmy karton by nie jadły tego swiństwa i tej folii.. patrz jak poszarpany karton.. foto słabe bo szybki grube i takie zniekształcając ....