Rzeczywiscie fajna ta parocja zaraz odleci
I cały ogród kolorami zachwyca i wcale nie żal ze kwiatów mniej
a nie masz przypadkiem kAliny bodnantskiej ?
Małgosiu, Ty jak zawsze wszytko przelecisz uważnie od deski do deski.. podziwiam
Ja nie czytam ..nie łażę.. bo po całym dniu od rana do nocy na kompie, mam wstręt do komputera.. aż łeb trzaska... wiec ograniczam siedzenie.. U siebie piszę by nie odejść w niepamięć ..
Z przebarwień które zachwycają .. to azaloia pontyjska.. najładniej z wszystkich azalii się przebarwia.
Pochodzą z etapu kupić coś co reklamowane i ładne ... po odkryciu, że na internecie można robić zakupy Niestety trochę tych wynalazków nie przetrwało ... np. judaszowiec i ..ot skleroza.. zapomniałam nazwy.. Ale to co przetrwało cieszy bo trochę inne
Z tego okresu fascynacji zakupami na necie mam kalinę Watanabe co jest inna, Itea, orszeliny, barbule..
I moje drzewka owocowe czyli jabłonki kolumnowe też ślicznie się przebarwiły
Pomyliłam się - 17 kupiłam (już posadzone), mam nadzieję, że wiosną dadzą pokaz - żeby tylko nie wygniły lub nie zostały zjedzone - puk, puk - odpukać.
W pudełku mam opakowania po już wysadzonych - kilku brakuje.
No co Ty ja sama nie lepsza jestem .
No Gobasia dobrze mówiła, że mnie jeszcze jakaś wyprzedaż skusi i skusiła , najgorsze, że już je posadziłam - bo od razu o kolejnych pomyślałam .
Kasiu ciągle w niedoczasie jestem, może zimą się jakoś złapiemy i do Gosi miałam jechać i do Margi ale nie mam kiedy