Co jeszcze w moim ogrodzie?
maliny dojrzeją? nie wiem teraz się im wzieło strasznie na wzrost - kupiłam odmiany kwitnące o różnej porze i zapomniałam że się je różnie tnie , posadziłam jak leci może pomieszałam i znów sobie narobiłam bigosu ehh
W sobotę było do południa tak cudnie że nie mogłam się napatrzeć na to światło, i trudno się rozstać z kleome
Ja moje karczochy siałam w lutym nie wiem kiedy Ty i rosły w mega ciepełku i tak naprawdę w sierpniu dopiero pokazały się owoce. Karpy chyba da się przechować widziałam jak wiosną sprzedawali.
Po co trud? jak to po co ogrodnik doświadczalnik tak ma musi poeksperymentować - liście cudne są
Zobacz co mi gaigantycznego wyrosło samo chyba - pewnie dziewanna się wysiała
liście jak aksamit a tak wielkich nie widziałam
Ja jeszcze mam przesadzanie a w zasadzie wsadzanie tego co czeka i czeka, ogniska palić niestety nie mogę bo sąsiadowi szkodzi dym. Z grubszych spraw mam wysadzić jabłonkę i tawulec jarzębolistny. No i marzę ogarnąć wszystkie rabaty. W tym roku ogrodowi poswięciłam mało czasu bo siedziałam w jagodniku a tam to dopiero jest zajęcie - rzodkiewkę trzeba posiać......
Ewa sito cudne - przesiewałam i kilka pelargoni ukorzeniłam, wsadziałm też ułamaną persikarię i liliowca co wypuścił na łodygach takie piórka - i po co ? dla eksperymentu hehe
To też siałam dla eksperymentu - wiszą i czekają na mnie
U mnie róże nie pryskane niczym w tym roku, rok dla testu na zdrowotność, i tak nic nie zrobię tym co chorowite / ja z tych co nie wywali rośliny a już róż za nic/ a ja z tych co się nie przejmuję chorymi różami, pewnie pozbieram trochę liści chorych bo i tak kiedyś trzeba będzie je oberwać to niech ich mniej będzie.
Ciutkę minie irytuje moja REINE des VIOLETTES która po kwitnieniu końcem czerwca wygląda nieciekawie - tą muszę przypilnować w kolejnym roku szczególnie.
Byłam przed chwilą zobaczyć i tych gąsienic nie wiedziałam może już za zimno albo nocą żerują.
Mam tak wielkie owoce rugos a nie wiem co z nich zrobic - nalewki nie chcę.
Derenie pięknie przyrosły
Tu jesiennie
Vanilki tez jesienne juz bardzo
A dynie są wszędzie Może siatki mi nie oberwie...
Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających
Witam wszystkich po powrocie Tyle się wydarzyło na forum,że nie mogę tego ogarnąć!W każdym watku tyle nowych spraw,że nie sposób w nie "wskoczyć"Chyba sto lat mi zajmie zanim nadrobię zaległości
Po powrocie jak zawsze mnóstwo pracy i zaczęłam od aeracji trawnika
Danusia zachwala ten termin więc postanowiłam spróbować pierwszy raz zrobić we wrześniu.Także zdjęć nie robię bo muszę zaczekąc aż trawka się zazieleni po aeracji
Na razie jesienna Graham Thomas dla wszystkich zaglądających
No po tej burzy to moje rozchodniki dopiero się pokladły będę musiała je popodnosić jak nie wstana, a w przyszłym roku jak się im ziemia ciut obniży z dobrych składników to może będą idealne. Urwałam kilka listków żeby spróbować rozmnożyć jak Danusia proponowała. Na razie leżą i czekają.
Zebyś Ty wiedziała co mi zrobil ogórecznik - wysial się na potęgę może chwasty zagłuszy to potem go wyplewię a może jeszcze zakwitnie mi łan w październiku - jest w takim miejscu że jest ok , masz rację ładny jak młody jak wszystko
Proszę oto moje bure Silverki (albo i nie one, bo powinny chyba być jeszcze białe)
A tak kwitnie hosta Royal S.
W sobotę na poprawę humoru posadziłam sobie Szmaragdy
...i 3 różowe berberyski Odmiana oczywiście niewiadoma
ładnie będą wyglądały na tle dereni
Najpierw wsadź palec w korzenie i sprawdź czy ziemia jest pulchna. Czy jest mokro.
Jesli mokro to trzeba przewietrzyć ziemię, spulchniać.
Jesli nic z powyższych to prawdopodobnie brak jest żelaza i potasu. Zastosuj nawóz jesienny.
JEDNAK obstawiam problem z korzeniami - gałązki zwieszają się. Sprawdź czy kora nie jest zbyt wysoko podsypana na szyjce korzeniowej. Czy nie trzeba od pieńka odgarnąć ziemi. Czy nie jest za mokro.
Jesli jest za mokro to nie wolno nawozić, a trzeba przewierzyć glebę - spulchniać delikatnie.
Margaretka jak mi miło, kupiłam nawet zawilca jesiennego o nazwie Margaretka hehe i paczuszkę cebulek zawilców co kwitną wiosną, tylko że z 15 szt cebulet może byc niewielki widok ale taj na próbę.
Karczochy w ogrodzie mam 2 wielkie krzaki - cudne są zachwycam się nimi bo to prawie krzewy /znane mi wcześniej/ są piękne strukturalne i świecą srebrzystymi liściami. Jest ich sporo jak na moje oczekiwania. W planie miałam doczekać się kwiatka i zasuszyć ale jak widzę zrobię i degustację tego królewskiego rarytasu który smakiem wcale nie zachwyca
Ktoś pomyśli wariatka to po co sadzić jak nic z tego
odpowiedź - a tak