Jesienne porządki.
1. Ostatnie koszenie trawy w całym ogrodzie, ale przede wszystkim zmulczowanie opadłych liści. Na górze ogrodu jest mnóstwo opadłych liści orzechów włoskich, o wiadomej reputacji, ale ja nigdy ich nie wygrabiam, jedynie rozdrabniam kosiarką i wszystko "gra i koliduje". Polecam metodę; nie ma mowy o żadnych wygniłych plackach trawy. Zmielone liście szybciej rozkładają się i użyźniają podłoże.
Fotki pokazują stan "przed" i "po" rozdrabnianiu kosiarką:
2. Wypełniłem nową wyniesioną rabatę żyzną madą rzeczną. Murki ułożyłem już we wrześniu chyba. Nasadzenia wiosną.
____________________
Robię
ogród.
Zaprawdę powiadam wam: uprawiajcie poletka wasze.
I zwalczajcie ekoszajbę.