Jestem, jestem.
Asiu dzięki. Ciebie bałam się najbardziej

Współczuję też przeziębienia - ja zawsze choruję z moim synem, więc wiem o czym mówisz.
Dziewczyny takie wzmocnienie skarpy z prawdziwego zdarzenia nie wchodzi w grę finansowo. Koszty mnie niestety pokonują. Asiu na tarasie nie jest ciemno. To maleńki taras, ale za to będzie przytulny. Wciąż czeka na ukończenie. Sam taras chcę rozjaśnić fragmentami elewacji z wykorzystaniem drewna. Właściwie jest to miejsce dla mnie na sobotnią kawę w ciszy i spokoju. Takie miejsce na spotkania przy grillu powstanie w przyszłości koło "szopy". Tam chciałabym poprowadzić chodnik z kamieni "utopionych" w trawie. Otoczenie wokół tarasu chciałbym mieć ładne, ponieważ na to miejsce mam widok z jadalni.
Rzut działki zaczęłam, ale póki co nie nadaje się jeszcze na pokazanie go

Waszym oczom.
Toszko - jakość ziemi chcę poprawić tak, że to co jest wymieszam z tą zamówioną ziemią, obornikiem, mączką bazaltową. Umówiłam się z Panem od glebogryzałki. Czy to objaw genetycznej głupoty??? Jak coś to wal śmiało. Ja działam na logikę, ale z drugiej strony jestem blondynką

więc musisz mi czasem wybaczyć.
Dla Ciebie Asiu dodatkowe zdjęcia. Jakby Ci coś przyszło do głowy, a poczujesz się lepiej.