Za radą jakimi pracami mamy zająć się w styczniu zaczynam planować nasadzenia.
Myśle, że nie dam rady zrobić całego ogrodu za jednym zamachem, więc na początek skupię się na rabacie na która patrzę od stołu jadalnego. Ma wymiary 1.5 m głębokości na 5 m szerokości. Jest pomiędzy ścianą domu a tujami na osi południe północ (mocne słońce latem i wysoka temperatura). Już zaczęłam rozluźnianie ziemi, jakiś metr od brzegu rabaty jest dren odwadniający.
Na razie jest na niej przechowalnia roślin + gratisy jakie otrzymałam ze szkółki w postaci Stipy Pony Tails, która raczej nie ma szans na zimowanie.
Podstawą inspiracją byłby dla mnie efekt trawy Stipa Pony Tails wraz z jeżówkami. Piet Oudolf jest boski

choć moj mąż stwierdza że dla niego to chaos i woli styl z topiarami jaki prezentuje p. Danusia.
Z jeżówek podoba mi się Echinacea Moodz Awake. Piękny nasycony róż i purpura. Co do Stipy wolałabym coś wieloletniego o podobnym efekcie. Cały czas szukam rozwiązania ale za słabo znam trawy. Do tego pionowy akcent w postaci miskanta Silberspinne. Obok myślałam by dodać szałwię omszoną Rose Queen.
Na przodzie rabaty myślałam by posadzić karmnik ościsty. W tyle we wrześniu w trójkąt zasadziłam 60 szt irysów (fioletowe profesor Blaauw, Imperator i biały Excelsior).
Więc jak widzicie mam dziury wiosenne w wyglądzie rabaty, bo powinna być całoroczna, a jest letnio-jesienna. Potrzebuje jeszcze sensownego wiosennego wypełniacza.
Dodatkowo zastanawiam się czy dodać jakaś roślinną obwódkę