A później jakieś pierwsze próby z rabatami. Oczywiście kompletnie nieudane. Rododendrony były od południa, ziemia nieprzekopana, ale ja już chciałam coś mieć.
No i jestem już
Zadko udaje mi się zrobić zdjęcia ptaszków, ale dzisiaj miałam farta
Chłopaki po drodze z Kościoła przynieśli malucha.
posadziłam go w donicy z tują na balkonie , a on frrrrrruuuuu i wylądował mi na palcu, zjadł z ręki ciut okruszków, posadziłam na roślinach ponownie bo do budki nie chciał wejść , a on znowu frrrruuuuuu i znowu na rękę, dopiero za czwartą próbą odleciał na dach , a potem dalej.
Ogród nie widziany tydzień czasu, po powrocie zaskoczył
Przez 8 dni nie dostał ani kropli wody a oprócz podeschniętych jeżówek i lekko oklapniętych hortek nic nie padło. Gracilimus wystrzelił jeszcze bardziej w górę i zrobił się mocno strzelisty. Ciekawa sprawa do obserwacji
Mógłby ktoś potwierdzić czy ilość wody dostarczanej miskantom ma wpływ na rozłożystość kępy?
Zdjęć ogrodu nie mam bo wczoraj po rozpakowaniu tylko skosiłam trawnik i noc nas zastała.
Pokażę trochę wspomnień z bieszczadzkich klimatów na północy Polski
Iwonko, fajna instrukcja wykonania oczka wodnego. Tez mam miejsce zostawione na oczko, może w przyszłym roku uda się je zrobić
Przepraszam, że z takim opóźnieniem ale wklejam w końcu obiecane fotki.
Cream Abudance obecnie, w rzeczywistości kremowa, raczej nie wpada w róż
Tooszko ja Ciem nie kciałam morrrRrrdować panBóczku broń żyjesz tammmm ??
Bo ja już wiécej nie będę pisała ,że mam też inne książki z tej serii, są super
Melduję,że do Szefowej już napisałam z prośbą o wnioski z użytkowania i czekam na odpowiedź ale tak sobie myślę ,że można w formie wysypać na dnie żwirek i to by może troszku zabiło te paskudne " poczucie plastiku "... hhmmmm
Ooooo..tak jak tu..
co myślisz??....,koszty i rozmach budowy w mikro ogrodzie mnie troszkę przerażają..- choć z drugiej strony , jak ma być ładnie to lepiej od razu zrobić porządnie..hmmmmm