Wzgórze chaosu
19:35, 25 paź 2023
I kilka myśli na koniec podsumowania.
Dwie kamienne donice przy których była pergola zostają. Posadzę w nich kule cisowe. Będą pasowały do reszty kul, a zwłaszcza dwóch obok. I ładnie zaakcentują przejście do kolejnego "pokoju" w ogrodzie. Donice i mocowania pergoli zamaskuję zieloną hakone Greenhills.
Żółty klon Shirasawy:
- chciałabym odsunąć 0,5 m od stożka cisowego. Ale mam pietra przed kolejnym jego przesadzaniem.
- ładnie się przebarwił na różne odcienie brązu, pasuje do glediczji i czerwonego (pomarańczowego) klona obok. Ale czy warto dla 3 tygodni spektaklu trzymać go na patelni?
- może lepiej przenieść na skarpę północną, gdzie zabieram kamienie, robię rabatę cienia i mam starego klona jesionolistnego, pstrokatego jak dereń, który ledwo zipie
- wtedy na miejsce Shirasawy posadzę klona z zielonymi, delikatnymi listkami. Na razie nie widzę tam pustej przestrzeni, patrząc z okien i z tarasu, drzewko ciekawie przysłania drewutnię
Na nowej części rabaty posadziłam kilka gaur, takich jak na przodzie, żeby połączyć obie części. Takie samo zadanie ma stipa.
Sesleria i siwy czyściec nawiązują do sąsiednich rabat. Tak samo jak kocimiętka, szałwia i jeżówki w kolorze kremu i fuksji.
W przyszłym roku na rabacie pojawi się bordowy rozchodnik Cherry Truffle, jako powtórzenie z dużej rabaty. Wahałam się teraz co do miejsca sadzenia.
Proso Shenandoah jest strzelistym akcentem rabaty, wybarwienie czerwone gra z klonem.
Trzy hortensje anabelle: 2 pink i 1 ciemniejsza ruby nawiązują do innych na dużej rabacie. Zmiksowałam kolor aby nie było zbyt mdło.
Arcydzięgiel - zobaczymy czy się pojawi
Byłoby super znów go mieć jako przyciągającą wzrok, pojawiającą się z zaskoczenia wysoką strukturę. Lubię przełamania w klasycznym stopniowaniu.
Na rabacie jest też nowość u mnie - 5 jeżówek pallida. Mają nadać lekkości rabacie i stanowić nieco wyższy akcent niż niskie trawy.
Na razie upieram się i zostawiam duży stożek z cyprysika.
Względy praktyczne: lubię jego gałęzie na stroiki.
Estetycznie nie przeszkadza mi w tym miejscu a nawet pasuje. Przynajmniej na razie
Nawiązuje do dużych stożków, robi formę na planie.
Odcina i cieniuje kawałek rabaty która jest pozostałością po górce, na której posadziłam rośliny cienia.
To chyba tyle na ten moment, jeśli idzie o nową rabatę. Nie przeszkadza mi jej duża płaskość z jednej strony, myślę, że kolejne dwa lata pokażą czy to dobry kierunek nasadzeń czy jednak nie.
Awaryjnie przymierzyłam tam kiedyś cisy, które poszły na dużą rabatę.
Dwie kamienne donice przy których była pergola zostają. Posadzę w nich kule cisowe. Będą pasowały do reszty kul, a zwłaszcza dwóch obok. I ładnie zaakcentują przejście do kolejnego "pokoju" w ogrodzie. Donice i mocowania pergoli zamaskuję zieloną hakone Greenhills.
Żółty klon Shirasawy:
- chciałabym odsunąć 0,5 m od stożka cisowego. Ale mam pietra przed kolejnym jego przesadzaniem.
- ładnie się przebarwił na różne odcienie brązu, pasuje do glediczji i czerwonego (pomarańczowego) klona obok. Ale czy warto dla 3 tygodni spektaklu trzymać go na patelni?
- może lepiej przenieść na skarpę północną, gdzie zabieram kamienie, robię rabatę cienia i mam starego klona jesionolistnego, pstrokatego jak dereń, który ledwo zipie
- wtedy na miejsce Shirasawy posadzę klona z zielonymi, delikatnymi listkami. Na razie nie widzę tam pustej przestrzeni, patrząc z okien i z tarasu, drzewko ciekawie przysłania drewutnię
Na nowej części rabaty posadziłam kilka gaur, takich jak na przodzie, żeby połączyć obie części. Takie samo zadanie ma stipa.
Sesleria i siwy czyściec nawiązują do sąsiednich rabat. Tak samo jak kocimiętka, szałwia i jeżówki w kolorze kremu i fuksji.
W przyszłym roku na rabacie pojawi się bordowy rozchodnik Cherry Truffle, jako powtórzenie z dużej rabaty. Wahałam się teraz co do miejsca sadzenia.
Proso Shenandoah jest strzelistym akcentem rabaty, wybarwienie czerwone gra z klonem.
Trzy hortensje anabelle: 2 pink i 1 ciemniejsza ruby nawiązują do innych na dużej rabacie. Zmiksowałam kolor aby nie było zbyt mdło.
Arcydzięgiel - zobaczymy czy się pojawi
Na rabacie jest też nowość u mnie - 5 jeżówek pallida. Mają nadać lekkości rabacie i stanowić nieco wyższy akcent niż niskie trawy.
Na razie upieram się i zostawiam duży stożek z cyprysika.
Względy praktyczne: lubię jego gałęzie na stroiki.
Estetycznie nie przeszkadza mi w tym miejscu a nawet pasuje. Przynajmniej na razie
Nawiązuje do dużych stożków, robi formę na planie.
Odcina i cieniuje kawałek rabaty która jest pozostałością po górce, na której posadziłam rośliny cienia.
To chyba tyle na ten moment, jeśli idzie o nową rabatę. Nie przeszkadza mi jej duża płaskość z jednej strony, myślę, że kolejne dwa lata pokażą czy to dobry kierunek nasadzeń czy jednak nie.
Awaryjnie przymierzyłam tam kiedyś cisy, które poszły na dużą rabatę.

