szczerze to był zakup nie planowany. jechałam do Arboretum po wisnie amanogawe i przy okazji wpadly mi w łapki te dwie jabłonki. chciałam bordowe drzewo poprostu..
czyli co Kasia wyluzować do wiosny?
dziękuję
to szybko odpalasz podłogówkę, u nas to tak jak z -10 jest bo wczesniej to jest za gorąca a całą zimę na minimum ustawione i nie wszystkie sekcje włączone
to w takim razie za duze okazy kupiłam. bo wnioskuję z tego co piszesz i z tego jak ten młody co odbil od korzenia wygląda ze lepiej sobie maluszki radzą..
no nic wazne ze mi odbil to choć jednego będę miała
Pierwsza wersja ma jeden mankament.
Mam poczucie, że jak wchodzę na podjazd to od razu napotykam się na drzewa i ogród jest przez nie odcięty.
Teraz mam ten sam problem, bo trawy bardzo porosły. Mówię tu o rozplenicach bliżej płotu, mają około metra. Tylko te pierwsze 6 przy ścieżce jest małe, bo tegoroczne, więc zakłądam, że za rok będzie taki sam busz.
Zaraz Wam postaram się naszkicować, jak ja to widzę.