Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę
11:21, 07 wrz 2016
Agatko, a tak różnie się układa. Albo życie w tyłek daje, albo czasu brak, albo spotkań trochę i o ogrodzie się nie myśli...
Robiłam też koleżance rabatkę jedną. I już wiem, jak to jest mieć piach w ogrodzie. Toć to masakra. Normalnie zachwycam się teraz moją gliniastą ziemią! To nic, że muszę czekać na deszcz, coby skopać gliniastą ścieżkę...