Dzień dobry Jolu. Miło mi, że zajrzałaś do mnie. Nawet nie masz pojęcia jak urosłam, gdy przeczytałam, że coś stworzonego przeze mnie stało się inspiracją. Też lubię moją trawiastą, i mnie samą zaskoczył efekt. Niestety hortensje Unique, które miały wyglądać spoza traw, zupełnie w niej zginęły. Ciekawa jestem, że rabata przezimuje w takim układzie...
Zapraszam częściej.
Pozdrawiam.
Ale zapraszam, ile masz tylko ochotę to bądź w moim ogrodzie.
Tak czasami bywa,że są pomyłki w roślinach i to nie tylko kupowane w marketach.
Ja też tak często miałam. Ale kupowane hortki mi raczej zgadzały się.
Tylko teraz mam wątpliwości do Silwer Dolar.Coś mi za mocno ona różowieje.
Ale u mnie rośnie na pełnym słońcu.Te co mam już hortki to już znam i potrafię odróżnić.
Ja też duużo nazw kwiatów, roslin nauczyłam sie dzięki forum.A ile tez nowych chciejstw też było i jest.Ty też tak masz Beatko??
Tak ja też lubię ten hibiskus. i ten kolorek.
hmm jeszcze o pomarańczowych kwiatach hibcia nie widziałam.
Masz może jego zdjątko ???
I fajnie,że póżniejsza odmiana.
Od lewej: Hortensja bukietowa Kyushiu, hortensja ogrodowa Adria i hortensja bukietowa Limelight
Na pierwszym planie -Hortensja Adria i Limka
Kruszczyca złotawka
Przycupnę dzisiaj na dłużej, bo zazwyczaj ogładam, podziwiam, ale śladu nie zostawiam.
No właśnie zaczynam się u siebie gubić w odmianach jeśli chodzi o hortensje. Niby kupowałam pod konkretnymi nazwami a zaczynam mieć wątpliwości co do niektórych gatunków. Jedna, która miała być Phantomem, dziewczyny zaprzeczają, z kolei 3 inne, które kupiłam wiosną w B jako Unique się różnią od siebie listkami. Może z biegiem lat nauczę się je odróżniać i sama dojdę prawdy. Póki co laik jestem.
Ja też niedawno zabłysłam znajomością nazwy tego kwiatka Ileż ja się tu nazw kwiatów, głównie bylin nauczyłam dzięki Ogrodowisku....
Właśnie taką dostałam od kuzynki dwa dni temu. Nie wiedziała jak się nazywa. Stawiałam na Rudbekię i się nie pomyliłam. No to teraz mam 3 odmiany tej bylinki
Ślicznie u Ciebie. Przyjemne dla oka klimaty...
Pozdrawiam.
Dzięki za odwiedziny szkoda, że ogród niewypicowany
I leje u as, odsapniemy od podlewania, ufff...w końcu
na pamiątkę
niestety lep na muchy, tyle ich rządzi...przez kozy sąsiada
na czas foto powinno sie zdjąc, ale cóż