Domowe misz masz :-)
16:52, 18 sie 2016
W ramach akcji trawa
najważniejszej - zakupiłam zraszacz wahadłowy, bo ręcznie podlewać to by mi dnia zabrakło...
Posypałam wszystko nawozem do trawnika zachwaszczonego i podlewam... teraz pora na M (koszenie). Po tych zabiegach w dwóch miejscach wyrosły mi takie cuda
. Trochę dziwne, bo miało wspomóc trawnik a nie chwasty. Co Wy na to?
Posypałam wszystko nawozem do trawnika zachwaszczonego i podlewam... teraz pora na M (koszenie). Po tych zabiegach w dwóch miejscach wyrosły mi takie cuda
. Trochę dziwne, bo miało wspomóc trawnik a nie chwasty. Co Wy na to?