Justynko, tak, był pracowity. Pewnie, gdybym chodziła do pracy w tym czasie, to by mi się nie chciało. A tak był czas na prace ogrodowe
Iza, pergola miała być początkowo na 6 metrów jako ścianka pod róże pnące, ale faktycznie optycznie fajnie wygląda ponad płotem, więc zbieramy materiał. Powoli się robi

Zanim tuje urosną, da fajny efekt wysokiego płotu. Potem do tej wysokości planuję ciąć tuje. Ale to jeszcze trochę potrwa
Łuki, no sporo. Nie umiem minimalistycznie

Choć teraz, jak już mnie puste rabaty nie martwią, będę pewnie najsłabsze gatunki eliminować. Nie wszystko chce dobrze rosnąć w ogrodzie. Przerobiłam rabatę bylinową niebieską ograniczając tam gatunki. Efekt pewnie za rok
Dzięki tobie mam różową bylinówkę. Nie jest tak wielka, jak twoja, ma inny kształt, ale pysznogłówki, floksy, szałwia, ożanka i rozchodniki fajne zestawienie tworzą. Do tego trawki. Obok różanka. I bukszpany na obwódce. Zobaczę za rok,czy wszystko gra. Lato u mnie było deszczowe, więc pozwoliłam sobie na przesadzanie roślinek i chyba teraz jest już ok. Na dodatek obok deski na dach leżą, więc nawet nie mam jak focić tej rabaty, ale jestem zadowolona z widoków. Zastanawiam się jeszcze nad jeżówkami. Ale by musiały mieć karminowy albo burgundowy kolor dla kontrastu. Trochę boję się przeładowania.
Justynko, dziękuję
Sebek, nie przemęczałam się. Tylko taczke wczoraj przesiałąm

le cieszę się, ze przekonałam się do tej skrzyneczki

Dziś przesieję chyba następną