Bo gęściej się nie dadzą ustawić z powodu doniczek .. i stawione bez obracania dobrą stroną... wrzuciłam tak na szybko.. i kupiłam tyle i le mi weszło do auta.. nie ma problemu z dokupieniem, bo są u mnie we wsi Posadzę i zobaczę ile brakuje
Przytnę wiosną... bo zima tuż tuz... postraszą do wiosny. Nie jedyne miejsce gdzie coś straszy
Pytanie .. ile je odsunąć od tarasu??? Czy posadzić zaraz obok?? Czy zostawić przejście do cięcia??
Tego wyłysiałego, drugiego od lewej odwróć łysym do płotu. Dokup jeszcze ze dwa, trzy, ustaw ładnie i dotnij poziomo, żeby była ładna linia, inaczej gimza
Przed skubaniem rozkłąda się szmatę lub odgarnia korę, następnie brązowe ściąga się rękami, w rękach jest wyczucie i wtedy nie obrywa się zielonych. W grabiach nie masz wyczucia. Tutaj nie można iść na skróty, grabie nie są odpowiednie
Trzeba zacząć od góry, trzepać na dół, potem zebrać. Nie ma zmiłuj.
Potem z ziemi to są takie wachlarzyki z krótką rączką, Zdzisław nazywa to "przedłużenie ręki". Albo ze szmaty w worek, a na koniec nagarnąć korę.
Dziękuję Danusiu za podpowiedź. Ale masz rozmach w tym malowaniu
Popracuję jeszcze nad kształtem rabat i trawnika. Są tam ograniczenia, niezbędne dojścia do drewutni od północy i południa, konieczne dojście do śmietnika, także wokół studni - prąd i podpięcie szlałfa/kranik itp.
Czemu ambrowca dałaś na tył działki, a tulipanowca na front, to przypadek, czy celowe działanie? Obawiam się, by ten ambrowieć korzeniami nie wybił się u sąsiada czy nie naruszył dość drobnej podmurówki.
Jak mam już inwentaryzację terenu, to może w końcu założę swój wątek....
To zdjęcie odzwierciedla jak cudownie musi się czuć właściciel chodząc po nim! Nie dość, że ogród dojrzał w rok to jeszcze wpisał się w otoczenie. Ten dąb (?) wygląda jakby był częścią ogrodu. Gratuluję