Nie mogę napatrzeć się na Twój piękny ogród. Doskonały w każdym calu. Hortensji stojących bardzo zazdroszczę, u mnie leżące panny
Szałwia pięknie Ci drugi raz kwitnie, liczę że moja w przyszłym roku mnie nie zawiedzie.
A powiesz mi Reniu co za trawkę masz między kulkami w donicach przy tarasie ?
Plan walki... hm... podlałam decisem i narazie będę obserwować jak sytuacja się rozwija. Rośliny mam jeszcze luźno, więc na wiosnę pomiędzy te właściwe można coś tam posadzić/posiać. Wrotycz też mam... Tylko spokój może nas uratować...
I po to jest to forum.
Musi być dobrze. Na szczęście rosnie u mnie od niedawna 'koniczynka' czterolistna. Dar od Mariusza.
Jesli trawy do dzielenia masz kopać to zaczekaj do wiosny.
Tak w ogóle proponuję zostawić planowanie rabat na zimowe wieczory. Plan będzie mozna obgadać, wymierzyć a na wiosnę ruszyć z nasadzeniami.
Szałwia przy rodkach... o tyle to karkołomny pomysł, ze trudniej jest utrzymać kwaśne, stabilne podłoże niż zasadowe. A szałwia lubi zasadę....Nie wiem jak szałwia, ale już przyłapałam np. dąbrówkę, że wytwarza wokół siebie zasadowe podłoże (przy dąbrówce jest zawsze multum dżdżownic... a dżdżownice kwaśnej ściółki unikają)...
Tak więc jak widzisz, dla własnego dobra lepiej jest tak dobierać rosliny by sobie na wzajem nie utrudniały życia (i nam też - mam na mysli rodki)
Natomiast same nasadzenia i dobór roslin na prawdę można tak zaplanować aby cały czas coś kwitło lub chociaż przyciągało wzrok.
Miłość do szałwii podzielam, ale i ona potrzebuje rzetelnej oprawy, zwłaszcza w czasie, kiedy będzie ścięta dla drugiego tłoczenia.
Jeśli mogę się odezwać w sprawie walki z opuchlakami to u mnie skuteczne były dwa sposoby-Decis i wrotycz.
w pierwszym (mniejszym )ogrodzie używałam wywaru z wrotyczu do podlewania. Gotowałam ten wywar przez cały sezon Od tego czasu wrotycz dodaję do każdej gnojówki-odpukać opuchlaków nie mam W drugim większym ogrodzie za radą Toszki użyłam Decisu. Po jednej aplikacji rabata czysta.
Zdaję sobie sprawę, że w duużych ogrodach takie jak Wasze, sprawa jest utrudniona ze względu na powierzchnię nie wyobrażam sobie na 50 ar biegać z wywarem z wrotyczu ale z własnego doświadczenia wiem, że Decis daje radę.
Czytam Was cały czas i jestem pełna uznania dla Ciebie Aniu i dla Tutka, że tak walczycie o zdrową glebę w ogrodzie! Nie wszyscy przyjmują do wiadomości, że to podstawa dla rośllin.
Tuja zacienia do około 14-15, potem cień będzie dawała limka więc chyba powinno być ok. Vision in Red - dzięki za typ . Tak sobie myślę, że poczekam już do wiosny/wczesnego lata z zakupem, popatrzę jak grają najpierw tulipany, potem czosnki, potem szałwia i palibin (jeśli go tam przesadzę) i wtedy coś dosadzę. Wydaje mi się, że będę potrzebowała tam raczej ciemnego różu.
ania wybacz ale wpadłem w fazę opuchlakową powiedz jaki masz plan walki z nimi. poczytałem i rzeczywiście wrotycz piołun a nawet podobno szałwia lekarska działają nie mowiąc o gryce
jedż na grzyby!! - odpoczniesz odsapniesz nabierzesz MOCY
Pszczółko, hyzopa zostawiłam w warzywniku. Ścięty wiosną nisko, latem wysuszony, w ty roku miał zadowalającą wysokość, czyli się nie pokładał. Za to dwie kępy dopadł jakiś grzyb. Szczerniały, padły.
Za to okazało się, że jedna kępa hyzopu kwitnie na różowo.
Tymczasem kocimiętka kubańska jest niezmordowana. Kwitnie od wiosny.
Muszę się przyznać że po wstąpieniu do ogrodowiska "do bardzo przydatnego forum "już przez kilka miesięcy powiększyłam ilość nowych roślinek tzn doszła mi lawenda szałwia rozchodniki trawki tulipanki-to już zakupione a lista nadal się powiększa Będzie co planować przez zimę
Małgosiu
Zakupy skromne, a i te ledwie co upchnę w ogrodzie. Część roślin z rabat oddam w dobre ręce, a w ich miejsce pójdą nowe nabytki.
jeżówki (Eccentric, Sensation Pink, Cheyenne Spirit)
szałwia okręgowa Purple Rain
kłosowiec Blue Boa
molinia caerulea Moorhexe
carex przebarwiający się miedziany kolor (Jola i Iwonka może podpowiedzą odmianę)
wrzosy do kompozycji na taras
Mi się taki ogród podoba, choć brakuje tam drzew. W upalne letnie dni najprzyjemniej jest rozłożyć koc w cieniu drzew i delektować się książką.
Mam tylko wątpliwości co do atrakcyjności takiego ogrodu wiosną i wczesnym latem. Wiele traw dość późno rozpoczyna wegetację, a i byliny preriowe pokazują co potrafią dopiero w sierpniu. Wydaje mi się, że tworząc rabaty preriowe w Polsce powinniśmy szukać naszych roślin ozdobnych i traw, które są dobrze przystosowane do warunków klimatycznych. I nie chodzi mi o roślinność rodzimą, tylko rośliny uprawiane od pokoleń, wytrzymałe i sprawdzone.
Od dawna zachwycam się naszą krwawnicą pospolitą, wierzbówką kiprzycą czy pospolitymi margerytkami. Myślę, że doskonale pasowałaby irysy syberyjskie, łubiny, naparstnice, dziewanny, dzwonki, tojeść, szałwia omszona, jeżówki, rudbekie, słoneczniczki.
Co do traw, to się nie wypowiem, bo znam tylko śmiałka darniowego, i molinię, a miskanty, prosto i turzyce mam dopiero pierwszy rok.
Jestem, jestem! Syna musiałam spacyfikować, a musicie wiedzieć, że walczył do końca
Kurczę no, ja nie lubię jak mi stoją i patrzą na mnie z wyrzutem. A nakupowałam tego dobra tyle, że nie wiem kiedy posadzę ehhh...
No dziękuję, ale te drzewa i klimat to nie moja zasługa
Bosz no to jest niezły numer ten Kuba hahah Ja jeszcze przez internet jarzmianek dokupiłam wczoraj, więc już totalna kaplica.
No czasu nie miałam, poza tym dzwoniłam do Ciebie, ale oczywiście dodzwonić się jest trudniej niż do królowej angielskiej!;D
Kupiłam kilka języczników Undulata, fajne, takie niepaprociowe. Jarzmianki, hakone Sunflare (fajne, jasnolimonkowe), kilka jeżówek z tej odmiany, którą mi ślimaki prawie zamordowały. 2 miskanty Memory. Poza tym Mrokasia przytargała mi 2 żurawki cytrynowe z czerwonymi nerwami, a Tess odgraża się, że też przywiezie, tylko Citronelki A dziś jeszcze dokupiłam białych jeżówek i muszę zdobyć do nich więcej zielonej hakone koniecznie. No i tak to wygląda. Roboty a roboty przede mną.
A z tą trawą to może się faktycznie zgadzać...zaraz doczytam.
Bo to jedyne różowe, reszta na rabacie jest biała. No i chcę tam dosadzić coś niebieskiego, bo zdaje się, że malutka szałwia z ZP mi wygniła
Opuchlaki
Susza całe lato - dziś przyszedł rachunek za wodę.. i nie podlewałam ani razu rabat!! Tylko cześć trawnika i szklarnia.. uzupełnianie wody w oczku.. mycie filtrów... ogród jednak kosztuje dużó Za dużo
Czarna plamistość
Brak ogrodnika
I jak maja być ładne??
Przepraszam gości ale muszę uciekać. Czytam wszytko... jeszcze sprawdzę czy jakiś konkret pytań nie było..
Chociaż tyle co mogę pokazać w swoim ogrodzie o tej porze roku
Aniu różowe kępy to szałwia. Kupiłam ją na przecenie w Mrówce, były ostatnie trzy sztuki w opłakanym stanie. Teraz nabrały siły i pięknie kwitną.