spelniona sie czuje 
(myślałam, że do kolan jej sięgnie, a nie jedynie do pięt)
czy utrzyma się w donicy??? Czy bezpośrednio do ziemi i w jakim towarzystwie??
i w sąsiedztwie moja NN, po przeniesieniu pierwsze kwitnienie
...w końcu fioletowa
i z Luiską
...obwódka przed cięciem...chwastów też nie widzimy....w tle jeżówki zaczynają
drogę powrotnę miałam z przygodami, pogoda super, drogi puste a ja chyba byłam tak naładowana poztywną energią, że drogi popierniczyłam i tak sobie z rozpędu wjechałam na autostrade no i nie było mi już tak wesoło
Dobrze, że znam te tereny bardzo dobrze to jakoś z tego wybrnęłam ech..... Wielkie buziaki dla was i do zaś pyrsk
DD
bo mój warzywnik leży odłogiem trochę zaniedbany. Ale przyjęłam nową strategię Alinki, którą pokazywała w Mai na temat tworzenia podniesionych rabat. Więc tworzę małe kompostowniki tam gdzie ma być rabata, żeby nie kopać w tym moim betonie
