Wczoraj skończyłam też porządki na tarasie -powiedzmy ,że z 1/3 ogrodu mam wyplewioną i ogarniętą z różnymi tetrisami -jeszcze tyko te pozostałe 2/3 i można zaczynać od nowa .....
zawsze najgorzej mi się wziąść za skarpy -jakoś nie lubię ich plewić ,a pomimo ,że są gęsto obsadzone ,to i tak te france (chwasty ) wyłażą z każdego kątka wrr
walka z red baronem zakończona -część poszła na kompost ,trochę porozdawałam ,a pozostała przesadzona w inne miejsce -pokazywałam na fotkach w odpowiedzi do Agi
tam były moje niezbyt udane łączki kwietne -teraz będzie -on -Red Baron rządził
został mi jeszcze jeden wolny pasek i zamierzam tam hodować moje brązowe trawy ,bo lubię je jesienią do donic dokładać
dziś jeszcze pospamuję moim jesiennym tarasem ,bo przód jeszcze nie ogarnięty do końca

Miłego dnia