Dzięki!
Ja dziś sobie pofolgowałam i pobuszowałam po forum do woli, no ale taki skwar, że ani myśleć, ani pracować się nie da, więc chłodna lemoniada i laptop
szukając informacji o zwalczaniu znalazłam info od Toszki, że jakiś preparat marketowy u niej pomógł, trzeba o nazwę dopytać co to było, bo info sprzed 3 lat było
super wszystko Ci rośnie Kasiu, ta rabata przy chodniku już bardzo okazała jest i jakie limki!
Jaką odmianę świecznicy zakupiłaś, mam 3 szt Black Negligee i choć pewnie w tym roku jeszcze nie zakwitnie to i tak same krzaczki są piękne i ładnie zdobią rabaty, a co dopiero z kwiatami.
Przyznam się do czegoś Rano jak się przebudzę i zajrzę na telefonie na O, bardzo lubię trafić na porcję Twoich zdjęć - fantastyczny, inny, niebanalny ogród masz i niesamowicie pracowita pszczółka z Ciebie jest
Piękne zestawienia i kombinacje roślin, dużo gatunków mało popularnych na tym portalu, a na pewno wartych uwagi.
To ja już będę wpadać tak oficjalnie
Gosia, wszystkie przetaczniki jakie mam kupiłam w Tychach na giełdzie w 2015 r a wiesz, że tam raczej z nazwami roślin mało można spotkać - także sama nie wiem co mam, jak to się nazywa, ale fajnie, że chociaż część tego ładne jest
będę kolejna co zwróciła uwagę na kolor tarasu - ja już od zeszłego roku myślę, żeby na szaro przemalować, ale na razie eM do tego nie przekonany.
A jak Twoje odczucia po tej zmianie, mniej Ci się podoba czy bardziej?
Osmo ma tylko jeden szary, czy różne numerki kolorów?
Czerwone robaczki też już były u mnie i rzeczywiście zachowują się jakby miały w tyłkach motorki, czytałam, że najlepiej dopaść je jak są w miłosnym uścisku i potwierdzam bo sprawdziłam
Regularnie monitoruje sytuację, bo larwy są tak żarłoczne, że szybko ogałacają całe rośliny.
Kasiu, mam nadzieję, że będziesz tą osobą, która przywróci mi wiarę, że Giardina może być różą bez zastrzeżeń