Moim zdaniem siewki rozlenice. Bardzo przypominają moje małe sadzoneczki, które na pewno są rozplenicami, bo je siałam osobiście z własnych nasionek.
ale jak nie zapomnę, to cyknę fotkę dla porównania.
Uff, przebrnęłam. ale dwa razy musiałam przeczytać, żeby pojąc, na czym stanęło.
Na donicy, tak?
Mój gabion jako inspiracja - no, mile mnie to połechtało
to akebia cynamonowa Kwiaty ma zanim puści listki takie śmieszne Mocno orientalny wiciuszek ale eMusiowi się podoba ja tam widzę powojniki i róże ale jak chce no to niech ta akebia zostanie
wiem też na nie wpadłam i stwierdziłam że jak będę u mamy na wsi to pójdę do PeGeeRu tzn tego co po nim zostało i popytam o stare opony może mają jakieś na stanie
Tak naprawdę, to jedną różę mam. Ma dokładnie 33 lata (słownie: trzydzieści trzy lata), jest różą wielkokwiatową i zwie się Madame Meilland. Rośnie przy płocie drugiego sąsiada, i rzeczywiście sąsiadki się cieszą Kupiłam ją jeszcze przed ślubem, rosła kulka lat u mnie ale ponieważ nie umiałam się różami opiekować, pewnego dnia wylądowąła (wraz z kilkoma innymi) przy śmietniku. Babcia Danusia mało mnie nie zabiła wzrokiem, jednakże dość spokojnie powiedziała "kto to słysząl, żeby takie ładne róże wyrzucać" i je przygarnęła. Do dzisiaj pozostała ta jedna.
Myślę, że moja blokada różana ma swoje żródło w tamtych moich nieudanych początkach. Zakonotowałam sobie w głowie, że nie umiem opiekować się różami i jeśli je będę miała, to uśmiercę
Po trawce już można chodzić. Wówczas jeszcze się regenerowała. Podoba mi się to, co Francuzi piszą na tabliczkach, żeby ludzie nie chodzili po trawce wymagającej regeneracji (bo we Francji to chyba tylko na tym wielkim trawniku w ogrodach Wersalu chodzić nie można - we wszystkich innych miejscach trawniki są oblegane). Napis brzmi: "Trawnik odpoczywa". Piękne, prawda?
Przedogródek po liftngu bardzo ładnie się prezentuje. Szafę narzędziową też obejrzałam - bardzo mi się podoba, a blachę tez mam na drewutni, choć wolałabym gont bitumiczny, ale blachę miałam, a gontu nie
Donica świetna. Tak ładna, że nie ma mowy, by ją wkopywać. Pomysł z hortensjami dobry. Z mini oczkiem też, ale wcale nie musi być wkopana, by było z niej oczko.
Muszę ten zapach poznać koniecznie. Czy one już kwitną?
Witaj Gosiu w moim ogrodzie Roślinki takie jak u wszystkich
Karola, Gabrysiu, Urszulo - dziękuję
a, czyli jednak i prawda i nieprawda z tym brzydkim zapachem. Zapamiętam - ciemne liście dobra, zielone - nie zapraszać do ogrodu. Dziękuje, Irenko
Jeśli się na swiecznicę zdecyduje, to jej przesadzać nie będę, bo tylko tam mam dla niej miejsce.
Bo za krótko jesteś na Ogrodowisku My tu wszystkie cebulowe w pełni kwitnienia przesadzamy
A dziękować
Ale nie tylko ja mam taka drewutnię (choć u mnie pełni rolę - jak to pięknie Magnolia określiła - gabionu z drewna) . Widzieliście to (kilka dni temu odkryłam): https://www.ogrodowisko.pl/watek/4214-chusteczkowy-przedogrodek
Piękne jest, prawda?