Hejka! Wisteria rośnie od 2011 roku, wyglądała tak:
ta krata, po której się pnie, to pozostałość po innym pnączu, dla wisterii za słaba, część szczebelków już zdążyła zmiażdżyć, zaczyna stać o własnych siłach
Niwaki, którego zaczęłam ciąć też ma trzy (a może nawet więcej) średnicy, jeszcze go nie skończyłam, bo cały tydzień leje
Twój niwaki bardzo mi się podoba, ciągle czytam Twój wątek i podziwiam ogród.
Marzenka a może wierzba hakuro? Nie jest uwielbiana tutaj przez wszystkich, ale ja ją mam i bardzo mi się podoba. No i jest kolorystycznie uniwersalna, możesz ją przycinać jak chcesz, duża nie rośnie i pół wypłaty nie kosztuje
Znalazłam w internecie takie zestawienie, jak dla mnie ładnie to wygląda
Nie Haniu ja na długim weekendzie. Namiastka urlopu, da się w ten sposób funkcjonować nie mając urlopów. Na chwilę przestało padać. Trzeba wyskoczyć i pozrywac truskawki.
Aktualny widok przez okno
Widok bardzo rozmazany jak dzisiejszy deszczowy krajobraz za oknem. Robiłam telefonem zdjęcie, dopiero teraz widzę jak wyszło.
Dobra myśl, tylko on nie jest wysoki.
Abraham ogromny, dowód w załączeniu, tylko się prześwietlił, więc nie wklejałam wcześniej. No może prawie cztery metry.
dwaj młodsi bracia Leosia na froncie ... patrzę na nie z kuchni ... i od kiedy som ja więcej gotuje ... częściej zmywam ... i ogólnie tak jakoś mam miejscówkę na wprost z kawką
i tu jest plan ... by w rabacie na wprost zmajstrować podłużny betonowy stawik ... mini mini stawik z lustrem na plecach ... w tym lustrze miałoby nastąpić zwielokrotnienie urody Leosia ... za lustrem mamy lasek z malapantusa ... świezo dosadzone Phantomy poszłyby w bok ...
na pierwszym planie Phantom w miejscówce bajorka ...
rabatka ... wczoraj zresztą tworzona w wersji w te i we wte
To jest Crocus Rose, odmiana Austina, nie jest pnąca, ale austinki jak mają podporę, to się trochę pną.
Jak nie kwitła, to wyrastały spomiędzy liści białe wieczorniki, widać resztki pędów, fajnie to wyglądało, ale zdjęcia nie zrobiłam.
Felicite de Perpetue jest na pewno pnąca, chociaż w pierwszym roku wcale jeszcze tego nie widać. Jej dzieckiem jest małe białe zwierzątko...