Piękna wyprawę miałaś Czekam na fotki i opis. Szykuje się uczta dla oka i ducha.

Miro, rownież cieszę sie ze wróciłaś Warzywnik rzeczywiscie bujnął Po takiej wycieczce też miałabym problem z powrotem do rzeczywistości

Domek ogrodnika cudny, też bym chciała taki.
Pozdrawiam Jasia

Ja bym chciała wszystko, co pokazałaś.

Mam sito do kompostu, chcesz? (priv.)

Uffff wreszcie się oziębiło no i wreszcie cokolwiek mi polało bo choć prognozy stale deszcz pokazywały to u mnie susza - już myślałam o ogrodzie preriowym.
Przeżywam więc brak tawułek a raczej ich nikłe kwitnienie.

W ogrodzie jakimś rozpędem jeszcze w te upały coś popracowałam, skrzynie ogarnięte bo już opustoszały więc wysiałam buraczki, koperek, fasolkę - zobaczymy jak wyjdzie.
Wysiałam też na rozsadnik ostrogowca, bratki.
No i kilka taczek to co przekwitło poszło na kompost.
Jeszcze wszystkiego nie wkopałam co naznosiłam, nakupiłam bo podlewałam ogród.

A i dostałam też piękny dzwonek od Doroty dzwonek pantaloons i tez jeszcze nie posadziłam. Na szczęscie jest w dużej donicy.
Jak coś nie wiem gdzie posadzić to teraz już daję do większych donic i spokojnie czekam na natchnienie.





a ta doniczka tez czeka aż wymyślę jej przeznaczenie


i już połowa lipca

Agcia napisał(a)

To już się w takim razie nie mogę jesieni/zimy doczekać żeby zobaczyć te zdjęcia..
Za pamięci napisze że chce takiego cytrynowego kosmosa-no cudo !! Zdobyłaś może jakieś nasionka ??
Chora się zrobiłam po tych wszystkich zdjęciach.

Agacia lepiej niech trwa ten lipiec.
Jak jesteś chora od zdjęć to już nie daję nic .

A ten kosmos nazywa się xhantos.
To jest nowość 2016 w Anglii i ma kolor wyjątkowy. Ja się 2 razy przymierzałam do zakupu nasion. W kolejnych 2 sklepach nie było a jedynie puste miejsce że ta nowośc tam była. Więc w kolejnym jak spotkałam zakupiłam .
A czy wyrośnie coś i czy to ten zobaczymy - jak się uda to oczywiście masz.

Kosmosy /onętki czy warszawianki/ uwielbiam.Sieję co kilka lat na mojej bylinowej rabacie i zawsze coś się wysieje.
W tym roku mam biały karłowy - kupiłam już taką sadzonkę - nie wiem czy to taka odmiana



Przywiozłam tez taką sadzonkę celem zebrania nasion bo sadzonka była tańsza niż nasiona - i się udało kwitnie





AAAA! ja już nasiona innych roślin przed deszczami zbierałam - gździki kamienne i dzonki

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Piękna wyprawę miałaś Czekam na fotki i opis. Szykuje się uczta dla oka i ducha.

Piękną aż mi się wierzyć nie chce że to mi się przydarzyło.
Co ja się nawąchałam róż, groszków pachnących, nagapiłam, nafociłam
i z pewnością chętnie powspominam.

Zachwycało mnie sporo
ławeczki w warzywniku


brameczki


wielkie drzewa - chyba to najbardziej jak dla mnie robi wrażenie - serio
potęga tych drzew niesamowite



ale też oczywiście rabaty bylinowe, rzeźby w ogrodach no i kultura uprawy ziemii - moje postanowienie po wyprawie to:
spojrzeć łaskawie na wielkie byliny i staranniej produkować kompost a w zasadzie góry kompostu i wszystko, wszystko ściółkować /nie korą/.

a donice to chyba osobny temat

Anda napisał(a)

Miro, rownież cieszę sie ze wróciłaś Warzywnik rzeczywiscie bujnął Po takiej wycieczce też miałabym problem z powrotem do rzeczywistości

O jak dobrze że mnie rozumiesz - ja dalej nie spadłam na ziemię choć oczywiście życie toczy się dalej i szybko - ale są wieczory wtedy sobie przypominam

a w moim warzywniku jest różnie

pomidory niby fajnie ale takie coś mi się zrobiło na tym co czerwienieje


papryczki kwitną ale gdzie tam do owoców - te posadziłam późno


cukinie rosły pięknie a teraz częśc robi się jakaś czarna - od razu od etapu kwiatka - czy to po cukiniach ?


ale i sukcesik jest mam melona hehe

Poziomka napisał(a)

Domek ogrodnika cudny, też bym chciała taki.
Pozdrawiam Jasia

a wiesz że to akurat nie był domek ogrodnika bo w tym ogrodzie to chyba było domisko ogrodnika , tam w środku leżały kije do gry.
dla nas domki by fajne były

Jasia ja mam wreszcie dalie i to takie zwykłe kupione choć gdzie no ale posadzone dobrze czyli na słonku w "polu" nic ich nie gniecie i dotyka mają luz

Pszczelarnia napisał(a)

Ja bym chciała wszystko, co pokazałaś.

Mam sito do kompostu, chcesz? (priv.)

Ewa jesteś niesamowita koleżanka - całuski ślę.

Melduję że ożanka kwitnie i zachwyca



Mam tez wysiana ożankę z nasion które mi przysłała Pani Przyroda i część sadzonek jest już zakontraktowana przez ogrodowiczan - niesie się ciekawe i ładne



a skoro mowa o sicie - to ja sporadycznie przesiewam kompost ale czasem to jest potrzebne zwłaszcza jak potrzebuję do donic a tego całkiem sporo idzie

mam takie urządzenie do siania



i gotowe - za suche mam - i z tym muszę cos zroboć czyli podlewać też