Byłam na spotkaniu po raz pierwszy. Jestem zauroczona osobami, atmosferą, serdecznością Miałam wrażenie, że znamy się już od jakiegoś czasu a przecież poznałyśmy się, na żywo, dopiero dzisiaj. Takich spotkań, aż prosi się, powinno być więcej. To nie tylko okazja do wymiany uśmiechów, informacji, ale także do naładowania naszych akumulatorów. To ogromna radość poznać osoby z prawdziwą pasją Do zobaczenie więc następnym razem.

Moja faworytka i właśnie uświadomiłam sobie że nie zrobiłam jej zdjęcia "całościowego" a szkoda bo dała czadu

Danusia Gdybym miała u Ciebie tak naprawdę fotki robić to nie byłoby kiedy posiedzieć i pogadać - bo tyle jest "modeli" do fotografowania że zajęłoby to cały czas, który miałyśmy i który i tak okropnie wydłużyłam... ale cóż skoro u Was siedzi sie tak, że za nic nie ma się ochoty wychodzić...
Moim okiem tak na szybko - na bardzo szybko więc niedokładnie. Liliowo i kolorowo - na razie lilie jeszcze w pąkach ale kolorów moc

Byłam u Szmitów, jestem zachwycona. Rośliny ciekawe, ale dużo swojskich tylko bardzo dobrze skomponowanych. Na pewno tam wrócę
Kilka z nas, dziewczyn spotkaniowych Kto jest kim, przyznawać się



Do zobaczenia!

Urszulla napisał(a)

To Wy jutro u Kapiasa będziecie buszować z aparatami? pozdr.

Nie ja dzisiaj byłam u Danusi - zawoziłam jej rodka który u mnie nie mial za dobrych warunków. Już posadzony - teraz ma fajnie bo rośnie sobie w zacisznych, cienistym miejscu i ma kolegów

Nie ma



i jest



Myślę, że będzie mu tam dobrze

Nie wiem co to za odmiana ale imponująca wielkość

mkasia, teraz ciąłbym jedynie jakieś uszkodzone gałązki, ew. jakieś pojedyńcze sztuki formował, ale ja bym zrezygnował z radykalnego cięcia. Przetrwaj do następnej wiosny, niech sobie rośnie po swojemu, a na wiosnę ją uformujesz. Tzn. jakbym wiedział, że muszę ciąć, to bym ciął, ale nie wiem (nie mam doświadczenia), jak zachowałaby się katalpa.

Oto dlaczego w ogóle warto formować:
tak wygląda katalpa nigdy nieformowana, dopiero tej wiosny ją pierwszy raz ciachnąłem, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie i już wiem, co mam zrobić za rok:


Natomiast tak wygląda już przycięta dwukrotnie, w tym roku po raz drugi i bardzo solidnie (myślę, że przyciąłem od 1/3 do 1/2 w zależności od miejsca cięcia):

6 maja:



23 maja:


I 2 dni temu (niestety nie mam obecnie lepszego zdjęcia, więc widać jak widać) - katalpa jest po lewej stronie w tyle zdjęcia:

Padam, zbiorowo dziś, indywidualnie jutro popiszę

Więc tak, kolejny fragment Mordoru oczyszczony, dzięki temu można było usadowić kolejną skrzynię. M po pracy skosił trawnik, ja uruchomiłam podkaszarkę i przynajmniej jakoś koło tarasu, piaskownicy, huśtawki wygląda
Skrzynia została ustawiona, mata rozłożona, ziemi nasypane, a przy okazji zjawił się pan z ziemią mieszaną z obornikiem, to kupiłam dwa wory i poszły też do skrzyni Fasolka zasiana Podlane. Teraz idę spać, bo padam.

Lukasz.. ja czołgałam się na placu zabaw.. do lat ??? Jakoś mnie nie wyrzucili.. a zaliczyłam od góry do dołu, ze 100 razy.. wszytko.. z wyjątkiem "pajęczyny" ,ale obawiałam się ze wnusio się tego może przestraszyć

Ja też się melduję. Dojechałyśmy szczęśliwie, ale w domu zastałam gości, więc meldunek z opóźnieniem. Dziękuję za spotkanie. Miło nam było podziwiać piękny ogród w tak doborowym towarzystwie A teraz ogród p.Szmitów naszymi oczyma
Ze schodów sklepiku...


Moje nowe chciejstwo z daleka i z bliska Cudna Venus:




Stawik w ogrodach pokazowych zapiera dech w piersiach, a szelest traw brzmi w uszach długo

Chwila wytchnienia w jednym z wielu tajemniczych miejsc zachęcających do kontemplacji

Pozdrawiam!

Dzięki że wstawiacie zdjęcie, czekałam na nie .

malgocha1960 napisał(a)

Kupiłam taki czarny bez i nie zapisałam odmiany,kupował dzisiaj może ktoś to cudeńko?

Na pewno bez czarny - a odmiana może Black Tower lub Black Beauty?

nawigatorka napisał(a)

Sporkania zazdroszcze bo uwielbiam ich atmosferę.
Moze ktos wie co pnie sie po bialym obelusku?

Może powojnik prosty? Słabo widać na zdjęciu ale tak obstawiam

ana_art napisał(a)

kto zgadnie, jaka roślina została kupiona w najwieksze ilości, tzn przez największą ilość osób?

Bez czarny?

W końcu się zmobilizowałam do zdjęć
UWAGA: znów będzie to samo co zwykle. Ostrzegam co wrażliwszych

Sylvana napisał(a)

Hej Aniu...cieszę się, że się poznałyśmy...Twój awaterek jest trochę mylący, bo wyglądasz tak poważnie...a jesteś bardzo pogodna i uśmiechnięta...fajna i tyle.

Buszująca w "zbożu"

Popieram, na Twoim zdjęciu wyglądasz na dużo poważniejszą a jesteś delikatną, ciepłą i filigranową blondyneczką.