Rabata po drugiej stronie też przeszła zmiany. Było sporo roboty, ale nie mogłam jej zostawić w takim stanie jak była.
Przy trzcinnikach nowe żurawki Brownies
A tu z pięciu rzędów zrobiliśmy cztery, trochę przesadzeń i nareszcie to jakoś wygląda. Najgorzej przesadzenie zniosły bodziszki i trawka Little Bunny, mam nadzieję, że odżyją. Strasznie pali u nas słońce. Na szczęście w czwartek i piątek solidnie popadało.
Mnie mało na ogrodowisku, za to dużo w ogrodzie. Się dzieje ...
Rabata przy tarasie
Tu gdzie niski słupek, będzie wysoki słup, musimy domówić. W miejscu grilla też będzie jeszcze słup podtrzymujący. Kosodrzewina wykopana spod trzcinników, seslerie wykopane z rabaty obok i podzielone na pół.
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, jakiś kryzys mnie dopadł. W sumie dużo się udało zrobić. Po korę z mężem skoczyłam, wykartonowałam i mam spokój do wiosny przynajmniej pod wiśnią i jabłonkami, które coś chore w tym roku. Straciły liście i nie ma owocków.
A resztki róż wylądowały w wazonie.
Aaaa i pokażę Wam jeszcze miejsce na późnoletnie i wczesnojesienne chwile popołudniowego relaksu . Wystawa zachodnia więc w lato ciężko wysiedzieć nawet wieczorem ale np. teraz jest po prostu bosko!