Świetny pomysł, właśnie ostatnio myślałam czy nie wrócić do szydełka, ostatni raz miałam je w ręku chyba z 20 lat temu,
ale tego się chyba nie zapomina. Moja mam robiła piękne serwety, ja tylko jakieś drobne rzeczy, ale nawet udało mi się zrobić czapkę,
całkiem niezłą;
Ja robię takie koła, w środku powieszę bombki lub szyszki. Ale ten okrąg tak jakoś mozolnie mi idzie. Serwetki wychodzą mi dużo szybciej, a to robię i robię, może dlatego, że takie coś pierwszy raz robię i to koło trochę mi przeszkadza
Hmm, tak na szybko, bez żadnego szlifowania, to są obcięte palety widziałam to w necie w środku słoiki, lampeczki powinno być przymocowane do jakiejś podstawy, bo nie wiem czy jak będzie duży wiatr czy się nie przewrócą, ale to potem, powiem eM, żeby coś wykombinował, tak na szybkoto wykombinowałam A ten okrąg, to mam takie uszczelki od moskitier one nie są takie do końca jak powinny być, może dlatego ten pierwszy rządek robi mi się tak ciasno. Bo napewno można takie gotowe koła kupić, w pasmanterii u nas kilkanaście zł jedno, na al dużo taniej, trochę nie chciało mi się zamawiać i czekać