Skrzynki są mocno 'old style', tylko tymczasowe, za rok chcę piękne, proste, wyższe, pobielane skrzynki. Ta są krzywe i szalenie nieprecyzyjnie zbite, ale deski były i potrzeba posadzenia pomidorów zaistniała pilna, więc volia!
Hej kochani, byliśmy na którkim urlopie w Kudowie i okolicach Błędne Skałki, Arspach i takie tam. Ale czas wrócić do rzeczywistości i ogrodu
Azalia nie mam pojęcia jak się nazywa, niestety, ta różowa. Biała miała plakietkę z "Weiss"
Trzcinnik to overdam.
My przed wyjazdem i wczoraj trochę podgoniliśmy robotę. Usunęliśmy sporo darni, zbiliśmy jeszcze jedną skrzynkę na warzywa, posadziliśmy nowe drzewo - buka atropurpurea. Tym raz kupiłam większy egzemplarz, nie taki mały knypek jak ten 'Purple fountain'.
Na razie wszystko jeszcze bardzo nieporządne, ale niebawem wszystko rozgrabię co trzeba, poprawię linie rabat, wysypię korę. Usuniemy resztę niepotrzebnej trawy
Mam dla niej kawalera .. patrz jaki pracowity chłopak..
Miałam nic nie pisać na forum i nie wchodzić, ale tu musiałam.. taka dwójka na moją starość zajmie się ogrodem Z piekła rodem też chłopak jest, ale może się nie pozabijają
Witam serdecznie
Czy ktoś ma pojęcie co to może być za róża? Jest w ogrodzie od zawsze. Moi dziadkowie jak się tutaj osiedlili po wojnie to już była. Pachnie obłędne i kompletnie na nic nie choruje.
A tu się pochwalę moim pustynnikiem. Posadziłam go jesienią i już się doczekałam jednego kwiatu Mam nadzieję, że się rozrośnie. Dookoła jeszcze goło, bo to rabata robiona w zeszłym roku, ale wokół pustynnika posadzone są rozmaite liliowce