Posadziłam je tak ponieważ widziałam już gdzieś na forum zestawienie róż z powojnikami Myślę, że to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Może jeszcze nie w tym ale w przyszłym sezonie jak róże podrosną, będzie ciekawy efekt
Co do obornika to nie należy z nim przesadzać. Niezłe miałaś wyczucie hihi. Czasem nam się coś udaje
Teraz pokażę moją Annabel. Ma trzy sezony a po raz pierwszy zakwitła. Przypomnę, że w pierwszym roku się 'spaliła' na tej patelni, w drugim ją przesadziłam już do cienia. A teraz wreszcie zebrała sie w sobie
Oprocz pokazywanych wcześniej Snow White i Madame Francois Graindorge jest jeszcze Alden Biesen, ale sadzony jesienią z gołym korzeniem, na razie ma troche za mało kwiatków...