Karol99 napisał(a)

Pieknie te róże zakwitły. Zakupy super.

Witaj Karolu

Miło Cię widzieć.

Kupiłam jeszcze taką azalię.

Gosia uciekała przed obiektywem, ale ją capnęłam

W oczekiwaniu na byliny i Ascot za żurawkowo szałwiowej chmurce




Wsio

I pada deszczyk równo...
Że z basenu nici, to się już rano pogodziłam, ale miałam nadzieję na leżak i może jakieś małe ogrodniczkowanie

Kupiłam też biały pełny hibiskus ma dużo pąków.

Robertop napisał(a)

Pozdrawiam,

Miło było, wspolne kibicowanie było emocjonujące. Widziałam barwy narodowe na skórze

Floks Adessa Pink Star z przetacznikowcem


Jeżówki u mnie zaczynają


Soul


Schone Maid

Stolwijk jeszcze ma pąki i Cecile będą kwitły

Pozdrawiam,

Buksy częściowo już przycięte, Evergoldy w połowie padły, Variegata wysadziłem, a Ice Dance podzieliłem, fajnie wyglądały buksy zatopione gęsto w trawach, ale już zaczęły się deformować i nie rosnąć w zacienionych miejscach, więc trzeba było ograniczyć trawki


No i różanka pokadrowana by nie było widać, np niezebranych ścinek po buksach

Wybrałam takie




Wszystkie w cenie 5.88 zł.

Mam też kilka zdjęć z ogrodu zrobionych przed chwilą, ale na więcej to trzeba poczekać, aż ogarnę wszędobylskie nieogarnięcie

U mnie lilie dopiero zaczynają
Purple Eye


H..coś tam


Przedogródek przechodzi drugą falę chwastów pokompostowych, więc nie wart pokazania, ale jestem zadowolony ze zmian i rośliny po istnych mordęgach nawet mają się dobrze i kwitną, brakuję mi tylko Miskantów Malepartus, ale wczoraj poskąpiłem i nie kupiłem takich po 20zł u Kapiasa

Agata buszujaca w trawach... Dzieki za mile spotkanie...

hanka_andrus napisał(a)

Anuś, jak zdrowie? Taska upalna pogoda nie służy nam, niestety. Wysyłam wszystkim odrobinę wilgoci i ochłodzenia do normalnego letniego poziomu. Róże śliczne, ale i one potrzebuję niższego wskaźnika na termometrze. Miłej niedzieli.

Haniu ledwo żyję, dobrze, że jest weekend bo do pracy nie dałabym rady iść, Gingera wyprowadzam w skrótowym czasie on też ledwo zipie w końcu już staruszek 11 lat i czekam na ochłodzenie w domu ale jak nie popada to wieczorem mam konieczne podlewanie
Larissa

upał był straszny, ale było tyle miejsc do wyboru..
daliśmy radę
ubawiłam się fotami Roberta z komentarzem, od 3 godzin nie kupiłem rośliny
dzięki Robert za wielosił, ma się dobrze
A Łuki świetnie pamiętał osoby i wątki na zdjęciu grupowym
schody wygodne i wielkie
jak vipy na nich siedzieliśmy

a tu mieliśmy, co dusza zapragnie

Kupiłam jeszcze takie hortensje w super cenach. Mają pąki więc niebawem zakwitną.

Bogdziu, dziekuje za kolejny fantastyczny wyjazd z Toba...

A na ogrodzie lilie się zaczęły i liliowce aha i pod rh Helsinki dzika kotka mi się okociła ma 5 pięknych kociaków i co mam z nimi zrobić zdjęcia nie robilam bo na mnie "prychała" nie chciałam jej ploszyć