Dziękuje za podpowiedź, gabiony są tylko przy bramie w liczbie 3 sztuk, nie jest powiedziane, że musi być w tym eksponowanym miejscu, można ją eksportować gdzieś w dolnej części działki, która nie jest jeszcze zagospodarowana, tam miejsca na przyszły ogród pod dostatkiem wtedy miejsce dla róż może się też znajdzie
Jak garaż i pergola będą gotowe, wtedy podejmę ostateczną decyzję, może faktycznie, będzie pasować inna konstrukcja. Podstawy z gabionów tam nie widzę bo nie ma na to miejsca, w tym obszarze, gdzie ją bym widział, ale nad prostą drewnianą na pewno się zastanowię przecież nie będzie zamontowana na stałe
Wszystko u Ciebie jest takie przemyślane i piękne, że trudno uwierzyć iż nie mieliście projektanta. Gabiony z kamieni polnych zachwycają mnie niezmiennie a trawniczek faktycznie piękny jak mało u kogo.
Pozdrawiam
Czekam na bramę ponad miesiąc, nie udało się, wykonawca zwodził i postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce, zamówiłem gabiony i inni Panowie zamontowali, wreszcie, brama już się robi
Widok jak narazie żałosny, bo co noc muszę rozwijać siatkę, co by koziołki nie wchodziły na teren
Witam Cię Gosiu Twoj ogród jest przpepiękny. Piękne rośliny ślicznie skomponowane w całość. Bardzo podobają mi się gabiony. Ciekawi mnie czy robiliście je sami? W jaki sposób są wykonane, czy z gotowych elementów?
Ja bym dała jednakowe kwadraty laurowiśni jak gabiony. Zróżnicowanie wysokości kostek może wprowadzić chaos. A u Ciebie w ogrodzie dużo się roślinnie dzieje, więc taka laurowiśnia niech będzie stałym, równym szkieletem.
Zetka, ja Ci dziękuję, ale po obejrzeniu Twojego ogrodu to ja w deprechę wpadam.. planuję skopiować Twoją rabatę z rozchodnikami, na duuużo mniejszej powierzchni, ale i tak musi być przerobiona więc dam radę
I czwarta skarpa (tak nie pomylilam się, bo trzecia jeszcze nie obsadzona). Efekt niepowalający i niestety jest szmata (agrowłoknina, którą po 2 latach ściągam jak rośliny się rozrosną tak było na wcześniej obsadzonych skarpach, po prostu nie nadążam z plewieniem a kora się nie utrzyma).Ściana oporowa z desek ale kiedyś docelowo będą prawdopodobnie gabiony. Najpierw zdjęcie z jesieni, później zdjęcia stanu obecnego.
marzy mi się taka otwarta przestrzeń, ale dopóki mam psa, nie może być.
A pies musi zostać, to moje drugie dziecko na butelce wykarmione, tylko mało wychowane, rzekłabym wcale
właśnie tego się obawiałam no bo u mnie to tak trochę Kargulowo-Pawlakowo
ale muszę coś tu zrobić, widać różnicę po trawie gdzie pies nie ma dostępu.Na wjeździe co roku dosiewam i zanim urośnie to już jej nie ma
ech same dylematy
zrobiłam jeszcze zdjęcie prawie całego mojego ogródka, aby to bardziej było widać. Powiem szczerze, że nie jestem do końca przekonana, że te gabiony to dobry pomysł, może po prostu zrobić zwykły płotek, sama już nie wiem
Obie będziemy dziś śnić o berberysach he, he co do gabionów ja mam zaplanowane 4 m od sąsiadki co by jej bardziej nie denerwować hi, hi berberysowych snów