Wyobrażenia wyobrażeniami, ale tu masz dla porównania łąkę z 2015r. Była prawie sama koniczyna, a teraz masz falujące na wietrze łany kwiecia i cudnych traw
Zmykam, nie obiecuję, ale spróbuję w tygodniu zobaczyć, co u Was się dzieje. prawdę mówiąc - już ie mogę się doczekać i zżera mnie ciekawość ale mam ostatnio problemy ze wzrokiem i przeglądanie zdjęć w telefonie, z której to opcji wyjątkowo chętnie korzystam, na razie niewskazane
Czy ktoś może wie, co to za chrząszcze? Duże, zielonozłote i piękne. Dobrze mi się kojarzą i nie wiem, czy słusznie. tutaj w sytuacji bardzo intymnej
Brakuje , niestety. Widzę, że też to znasz
Ogród w tym roku traktowany trochę po macoszemu, musi sobie sam radzić. Wyrywam tylko największe chwasty, a rośliny zasilam nawozem w razie potrzeby. Na inne prace czasu raczej brak,trudno.
Przedogródek w tym roku przeszedł rewolucję i został obsadzony lawendą i różami, pomiędzy którymi stoją ambrowce gum ball.
Aksamitki za to w dużej, jak to u mnie ilości, zostały posiane na rabacie przy pergoli, więc na pewno będzie sielsko i wiejsko
Moje parzydło rośnie pod dużym gęstym świerkiem srebrzystym który działa jak parasol a jego korzenie wysysają wszelką wodę pod nim. Na zdjęciu po lewej stronie widać jego pień, drzewo ma podcięte gałęzie do wysokości 2 metrów. Ziemia pod nim jest sucha jak pieprz a parzydło o dziwo radzi sobie całkiem dobrze. Nie choruje, z roku na rok jest coraz gęstsze. Nie dorasta tylko do 2 metrów, kwiatostany kończą się na wysokości 1 metra. Nie jest też jakoś specjalne podlewane.
Powoli usiłuję zaległości nadrobić Aniu i pismo obrazkowe u Ciebie oglądam. Już wcześniej pamiętam, że ją chwaliłaś...jak dużo miejsca u Ciebie potrzebuje? No i na jakim stanowisku rośnie?