Przesyłam zdjęcia.
Glebogryzarka w tym roku raczej odpada, to spory obszar, w sumie 500m2, a robię głównie sama. Nawóz już dałam jakiś tydzień temu, żeby próbować ratować, i zauważyłam, że szybciej rośnie, tj, po 3 dniach miałam taką trawę, jak w innym miejscu bez nawozu po tygodniu
Natomiast mam jeszcze takie miejsce, gdzie trawa była posiana z 2 tygodnie temu, i jak na razie niezbyt widać żeby rosła. Przykryje ją ziemią ogrodniczą i zobaczę, bo akurat ten kawałek może sobie czekać, bo jest za domem.