Smieję się jak gooopia z tego OBCEGO w rozowym ubranku i żebyscie sie jeszcze posmiali , to Wam napisze , co się dzis zdarzylo na mojej lekcji..pisali kartkowke i mōwie: proszę wziać mała karteczke i napisac na niej numerki od 1 do 10... no wiecie liczenie procentow w pamieci..czyli sam wynik..jedna liczba
A oto jaka " karteczkę " mial rekordzista dodam ,ze ta podkladka dla porownania..to klasyczny zeszyt formatu A 5
Aniu, męcz koniecznie. Ja mam tylko dwie. Wszystko się nie zmieści. Ale sałatę, koperek, buraczki i rzodkiewkę już zjadamy
Fasolka na kompoście rośnie
A truskawki są obwódką na rabacie z hortensjami i przywrotnikiem Malutkie, wiosną sadziłam dopiero