barbara_krajewska napisał(a)

ale jak elegancko teraz ile to krzaków ?

Kasya napisał(a)

ale jak elegancko teraz ile to krzaków ?

Trzy niewielkie krzaczki rosną około 15 lat (a może więcej).
Sama ukorzeniałam sadzonki więc trwało to dość długo.

Dobrze Ci to cięcie idzie.

Milka napisał(a)

Piękne ostróżki i takie tam z rózami, widoki takie od razu radują i jak już buksiki podcięte, ja z tym do tyłu jestem, pozdrawiam Basiu

Jak rośliny kwitną, to od razu milej.
A bukszpanów jeszcze kilka mi do cięcia zostało, cisów nie ruszyłam - czekam.

Bogdzia napisał(a)

Dobrze Ci to cięcie idzie.

Wczoraj przycięłam kolejne, i tak codziennie do przodu... w głębi - z tymi żółtymi przyrostami - cis do cięcia

Dzisiejsze zdjęcia

Za domkiem


Różyczek przybywa - okrywowa Lovely Faire


Ostróżki z samosiewu


Porzeczki dojrzewają

Ostróżki raz jeszcze i Szałwia muszkatołowa (siewki przetrwały zimę)

Charles Austin



Parade



Rosarium Uetersen

Lubię twoje szersze ujęcia. Bardzo ładny ten zakątek za domkiem. Lovely Fairy też mam ale jeszcze w małych pączkach.

Charles Austin...też miałam na niego ochotę. To piękna róża...już nie mam miejsca na róże. Przecież nie mogę mieć samych róż, bo by mnie pokręciło. Dosłownie i w przenośni

Ostróżki Ci bez podparcia ta prosto i sztywno rosną Basiu?

Masz pewną rękę do cięcia, kulki idealnie pocięte