Martusia tulipanów już nie mam Ostatnie ścięłam kilka dni temu. Lawenda na razie w pąkach, myślę że jeszcze co najmniej z 10 dni będzie trzeba czekać na pierwsze kwiatki. A host faktycznie mam pod dostatkiem Świeżutkie dzisiejsze .. for YOU
I jeszcze świeżo posadzone, jakieś dwa tygodnie temu przy placyku brzozowym
Lavender Ice - drugi sezon, jak na razie za mało obficie kwitnie. Ponieważ posadziłam jej konkurencję Lavender Flower Circus, mam nadzieję ze się weźmie w graść
Minerva - moje ubiegłoroczne odkrycie - również drugi seon ale sadozna pod koniec lata
W końcu też warzywa udało się rozsadzić - tu jedna z 4 skrzynek bo reszta ma taki bałagan obok, że wstyd ale nie dałam rady już dosprzątać. Kończyłam jak ciemno wczoraj było. W tym roku mam pomidory, papryczki, dynie piżmowe, cukinie, bakłażany i karczocha oraz brukselkę. Ciekawe ile z tego zbiorów będzie. Nektarynka ma pierwszy raz owoce. O takie już spore są. Nie mogę się doczekać