Czosnki dostałam od Babki, ale strasznie się ociągają u mnie, chyba za ciężka ziemia. Muszę wykopać po kwitnieniu i ziemię piaskiem zaprawić. Orliki dokupiłam ostatnio, żeby mi się krzyżowały i powstawały coraz nowe. One się łatwo sieję, więc nie zwlekaj....
W innych marketach też można jesienią kupić okazyjnie cebulowe, musisz się rozejrzeć.
Część roślin od teściowej ścięłam do ziemi po posadzeniu, innym tylko kwiatostany. Nie ma co pokazywać. Wiesz, że koniec maja to zły termin na przesadzanie
Ale dostałam też m.in. pelargonię w ciekawym, ceglastym kolorze i nieznaną dalię, czekam jak zakwitnie.
Upał mnie powstrzymuje w działaniu Wieczorem, kiedy jest najlepsze światło zazwyczaj pada, codziennie są burze. Rośliny rosną fajnie, ale nie nadążam z chwastami.
Dla Was poranne fotki
Rabata, którą przekopałam juz raz widłami wygląda tak.... werbena na werbenie - jest wszędzie dosłownie
Iwonko śliczne margarytki masz też wysiałam ale pewnie dopiero w przyszłym roku zakwitną.Warzywnik super ja nie mam skrzyń sieję prosto do ziemi.Susza u mnie okropna deszczu jak na lekarstwo czyżby znów tak jak w zeszłym roku będzie.Widziałaś u mnie firletkę smółkę?
mamy coś współnego .. nie tylko okulary I super, że się poznałyśmy... chociaż skleroza to skleroza.. wszytko przez to, że tak mało Cię na wątku Jak dzicko ..winnego muszę znaleźć
Trochę u Ciebie przesiedziałam w wątku To kojarzę.. i to dobrze
Nie mam głowy do nazw .. kompletnie..dlatego nie mogę żadnego języka obcego opanować. I poszczególne wątki i właścicieli zapamiętuje po obrazkach, po sytuacjach. I dlatego nie lubię jak ktoś często zmienia avatarki. Potem mi się wszytko miesza..
Śmietankowe łubiny fajnie brzmi, chętnie, pasują do niebieskiego i irysów.
Ciągle uczę się połączeń, ale te sporadyczne, udane, niestety nie tworzą całości/płynności ogrodu - pracujemy dalej.
Naparstnica i wiosna posadzona piwonia 'Red Magic'