Sebuś, one u mnie kwitną prawie cały czas..rekordzistki (felki) kwitną nonstop przez 1,5 roku albo i dłuzej .... muszę chyba rekrodzistkom poprzycinać pędy, aby odpoczęły. Co za dużo to i koń nie uciągnie To co przekwita wtykam pomiedzy kwitnace i mam tak cały czas. z tym , ze najwiecej jest zimą i wiosną czyli było do teraz.... Mam ich coś ok. 40, chyba 39 ..więc zawsze jakieś kwitną
Pobiegłam i policzyłam ile teraz kwitnie...18szt. W tym kilka olbrzymich
Dzieki za linka..... pieknie jest u Gabrieli, a stroczyki moge oglądać cały czas Mam też 2 Wandy..... jeszcze żyją Ale z nimi to jest kłopotliwie.... własnie pasuje je pomoczyć, bo już z 4 dni o suchym pysku wiszą
Byłam dziś na wystawie ogrodniczej w Krakowie. Prawdę mówiąc spodziewałam się zobaczyć wszystkie te rośliny, których na co dzień nie ma w szkółkach, a tu trochę się zawiodłam. Mój M określił to jako "taki trochę targ" Zatrzęsienie kwiatów balkonowych, jednorocznych, iglaków, lilii, liliowców. Ceny niektórych mnie powaliły. Liliowce 12 zł. u mnie po 6. Lilie po 5-8, a u mnie po 3 W tym wszystkim znalazłam jednak coś dla siebie - M A M P I Ę K N E 2 Ż U R A W K I Jestem przeszczęśliwa. Tak długo na nie polowałam i mam!! Georgia Peach i lime Rickey
A jednak te - chyba nawet wiem na którym stoisku kupowałaś Po 12 zł? Mi się udało po 10 na innym
zaraz wrzucę fotki - zgrywam je. Limonkową kupiłam po 8, a Georgię po 12. Dużo, ale na tym jedynym stoisku była ona opisana, więc wiem na pewno że to ta A poza tym, i tak sobie je rozmnożę, więc to nie cena za sztukę, ale za odmianę. Na przyszłą wiosnę w moim ogrodzie aż będzie się roiło od małych Rickey i Georginek. Ależ się cieszę Zaraz wkleję zdjęcia.
Sebek, nie kupiłam tej odmiany co Ty bo mam podobną moją marmoladkę ale i tak to niesamowite, że przywieźliśmy te same rośliny i w tej samej liczbie zdjęcia wrzucę tam gdzie poleciłeś, ale moje 2 muszą być u mnie
Aniu - oto jeden bukszpan - wziąłem pierwszego z brzegu - trochę nierówne, ale warto - ogromne są - teraz mają z 50 cm wysokości - po przycięciu wyjdzie około 40